
Wczoraj wieczorem ruch na autostradzie A1 w kierunku Gdańska był zablokowany. Przyczyną był pożar samochodu dostawczego
Wczoraj (17 listopada) o godz. 19.45 świecka straż pożarna dostała zgłoszenie o pożarze samochodu na autostradzie A1 na wysokości Rulewa (gm. Warlubie). Po przyjeździe na miejsce strażacy zobaczyli płonący samochód dostawczy citroen jumper na pasie awaryjnym. Jechały nim trzy osoby z woj. wielkopolskiego, które zdążyły uciec z pojazdu zanim pożar się rozprzestrzenił. Dzięki temu nikt z nich nie został poszkodowany. W samochodzie przewozili pozostałości po montażu mebli.
– Przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektryczne w samochodzie – relacjonuje dyżurny KPPSP w Świeciu mł. asp. Tomasz Gliniecki. – Kiedy zastępy dojechały ne miejsce, pożarem była już objęta komora silnika i kabina. Aby ugasić pożar musieliśmy częściowo rozebrać samochód - dodaje.
Pas autostrady w kierunku Gdańska była całkowicie zablokowana. Po ugaszeniu pożaru przywrócono ruch na jednym pasie.
W akcji uczestniczyły dwa zastępy straży ze świecia, OSP Warlubie oraz WSP Grupa. Straty oszacowano na 20 tys.zł.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie