
Pani Monika prowadzi w Świeciu swój salon fryzjerski. Już w szkole średniej zrozumiała, że to jej wymarzony zawód.
W trzeciej klasie gimnazjum mama zabrała ją do znajomej fryzjerki. Właśnie to wydarzenie sprawiło, że postanowiła pójść w tym kierunku. - Na praktykach jeszcze bardziej mi się spodobało. Po szkole pracowałam w jednym salonie, a od 2015 roku prowadzę swoją działalność i nie zamieniłabym tej pracy na żadną inną – wyznaje.
Wprost mówi, że swojej pracy lubi wszystko. - Najbardziej chyba wykonywanie koloryzacji oraz strzyżenia dziecięce. Bardzo lubię kontakt z dziećmi i zawsze sporo czasu poświęcam, aby najmłodsi poczuli się u mnie dobrze i miło zapamiętali wizytę w salonie – mówi.
Pani Monika bardzo dba o przyjemną atmosferę. - Z odwiedzającymi mnie osobami rozmawiamy o wszystkim. Ostatnio omijamy temat koronawirusa, żeby się nie dobijać i poświęcić czas na przyjemniejsze tory – mówi. Największa radość odczuwa wtedy, kiedy klient wychodzi od niej zadowolony i uśmiechnięty.
Fryzjerka obserwując obecne trendy, wyznaje, że na czasie są teraz delikatne fryzury i luźne upięcia. Tak samo w koloryzacji – dominują refleksy i stonowane kolory. Zapytana o poradę na puszące i elektryzujące się obecnie włosy, doradza, aby nawilżać włosy oraz stosować kosmetyki wygładzające, na przykład olejki .
Pani Monika wiosną nie pracowała przez dwa miesiące, jednak teraz wszystko wróciło do normy i obecnie nie narzeka na brak pracy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie