
Strażak był po służbie, ale widząc pożar samochodu jako jedyny z kierowców zatrzymał się, żeby pomóc właścicielowi ciężarówki
W poniedziałek (3 sierpnia) strażak Mateusz Kłyza wracał do domu po 24 -godzinnej służbie. Na trasie Grudziądz-Radzyń Chełmiński był świadkiem pożaru samochodu ciężarowego. Kabina samochodu stała w płomieniach, kiedy kierowca ciężarówki próbował ratować swój dobytek i wejść do środka. Groziło mu niebezpieczeństw, gdyż ogień był już bardzo mocno rozwinięty. Strażak widząc co się dzieje, zatrzymał pojazd i ruszył z pomocą. Odciągnął zdesperowanego kierowcę od pożaru i wezwał straż. - Oczekując na przyjazd zastępów zabezpieczył miejsce zdarzenia - relacjonuje mł. bryg. Paweł Puchowski, oficer prasowy KP PSP w Świeciu. - Dzięki swojej postawie potwierdził, iż złożone ślubowanie funkcjonariusz Państwowej Straży Pożarnej przestrzega zarówno w służbie oraz w czasie wolnym - dodaje.
19 sierpnia młody strażak odebrał nagrodę pieniężną za wzorową postawę od Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Świeciu st. bryg. Piotr Tkaczyński.
źródło: KP PSP w Świeciu
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie