
Wczoraj (10 stycznia) w miejscowości Leśna Jania (gm. Smętowo Graniczne, pow. starogardzki) doszło do katastrofy helikoptera. Niestety życia pilota nie udało się uratować
Jak przekazał serwisowi polsatnews.pl asp. sztab. Marcin Kunka Specjalista ds. Prasowo-informacyjnych KPP w Starogardzie Gdańskim około godz. 19.00 otrzymano zgłoszenie o zaginięciu 51-letniego mieszkańca gminy Smętowo Graniczne. Jak ustalili śledczy, zaginiony mężczyzna około godziny 13 wystartował z terenu prywatnego zielono-czarnym helikopterem marki Robinson R22 i odleciał w nieznanym kierunku.
Na miejsce natychmiast skierowano liczne służby. Byli to policjanci, strażacy, a także śmigłowiec Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Po godz. 21 otrzymano zgłoszenie o odnalezieniu rozbitego helikoptera w kompleksie leśnym w pobliżu miejscowości Leśna Jania. Wewnątrz ujawniono zwłoki pilota.
Jak się okazuje pierwszymi ratownikami na miejscu zdarzenia byli strażacy z OSP JRS Osie. - O 19.49 na prośbę dyżurnego KPP w Starogardzie Gdańskim udaliśmy się na poszukiwania osoby zaginionej, która najprawdopodobniej uległa wypadkowi lotniczemu w okolicy Leśnej Jani – relacjonują strażacy. - W trakcie dojazdu na miejsce otrzymaliśmy informację, o odnalezieniu wraku śmigłowca przez osoby cywilne, zaangażowane w poszukiwania. Niezwłocznie udaliśmy się na miejsce, będąc tam pierwszymi ratownikami. Niestety na pomoc pilotowi było już za późno. Udzieliliśmy wsparcia psychologicznego rodzinie, a po dotarciu ZRM udaliśmy się do bazy. Na miejscu zadysponowano liczne siły Policji i Straży Pożarnej z powiatu starogardzkiego oraz 2 ZRM. Do bazy wróciliśmy około 22.35 – dodają.
Dokładne przyczyny tego zdarzenia wyjaśnia Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
fot. archiwum policji
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Oni zawsze są pierwsi
Nie zawsze. W powiecie świeckim, albo nie ma nas wcale, albo jesteśmy ostatni. Pozdrawiam ;)
Bardzo dobrze ze OSP działają i ze sobą współpracują. Pomagają ludziom w różnych sytuacjach.