
Kamila prowadzi salon piękności. Jej BeautyRoom Miiluukaa znajduje się w Ostrowitem (gm. Lniano).
Wcześniej mieszkała w Irlandii i tam bardziej zainteresowała się makijażem. - Kupowałam coraz to nowe kosmetyki. Pomalowałam się raz, później kolejny i coraz bardziej mi się to podobało. Z czasem zaczęłam malować też bliskich – wspomina. Zdecydowała się wziąć udział w szkoleniu makijażowym online i był to przełomowy moment, ponieważ dzięki temu postanowiła powiązać z tym zawodem swoją przyszłość.
Po powrocie do Polski postanowiła jeszcze trochę się dokształcić. Później otworzyła swój salon, w którym głównie zajmuje się wykonywaniem makijaży oraz przedłużaniem rzęs. Podczas wizyty jest czas na rozmowę. - Niektóre panie spędzają u mnie nawet trzy godziny i przez cały ten czas rozmawiamy. Nie spodziewałam się, że klientki będą takie otwarte i że będzie panowała tak miła atmosfera – wyznaje.
- Ta praca nauczyła mnie cierpliwości. Moi bliscy mówią, że podczas robienia rzęs jestem innym człowiekiem, o wiele spokojniejszym. Lubię tak sobie dłubać. Czasami dwie godzinny się tym zajmuję i mogłabym jeszcze dłużej – opowiada.
Kamila wyznaje, że aktualnie nie mamy do czynienia z jakiś dominującym trendem makijażowym. Make up jest indywidualnie dobierany. - Niektóre panie przychodzą do mnie ze zdjęciem makijażu, który chciałyby mieć. Wtedy ustalam, czy na pewno będzie pasował do jej urody i układu twarzy. Zawsze staram się, aby klientka była zadowolona – mówi. W tym momencie sezon weselny nadal trwa, więc pracy nie brakuje.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ktoś widział jej makijaże? Dramat to mało powiedziane, moim zdaniem zero profesjonalizmu.