
39-latek „wpadł” na kradzieży sklepowej w Osielsku. Szybko okazało się, że już wcześniej miał konflikt z prawem. Po sprawdzeniu jego danych personalnych w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że jest poszukiwany przez sąd w Świeciu dwoma nakazami doprowadzenia do jednostki penitencjarnej
Wszystko zaczęło się 11 listopada tuż po godz. 10 w jednym ze sklepów w Osielsku (pow. bydgoski). - Mężczyzna ukradł alkohole, masła różnego rodzaju, serki, napoje, twaróg i czekoladę, po czym wyszedł ze sklepu nie uiszczając opłaty za towar – informuje KMP w Bydgoszczy. - Godzinę później nieuczciwy klient powrócił do placówki handlowej, by kontynuować przestępczy proceder. Tym razem łup był znacznie większy. Mężczyzna ukradł różne artykuły spożywcze, monopolowe, elektroniczne, po czym przekroczył linię kas. Nie udało mu się jednak opuścić sklepu, gdyż ujął go pracownik ochrony i powiadomił o tym fakcie policję. Skierowani na miejsce policjanci z bydgoskiego Śródmieścia zatrzymali mężczyznę. Po sprawdzeniu jego danych personalnych w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że 39-letni mieszkaniec powiatu świeckiego jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Świeciu dwoma nakazami doprowadzenia do jednostki penitencjarnej – dodają policjanci.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. 13 listopada usłyszał zarzut kradzieży artykułów spożywczych i przemysłowych o łącznej wartości niemal 900 złotych, a następnie trafił do jednostki penitencjarnej, gdzie będzie odbywał karę wcześniej zasądzoną przez sąd.
fot. ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie