Sierż. szt. Waldemar Kiedrowski ze Świecia, jadąc w czasie wolnym od pracy przez miasto, zauważył leżącego na chodniku człowieka, który miał drgawki. Policjant bez chwili wahania udzielił mu pierwszej pomocy i wezwał na miejsce pogotowie
- Tylko dzięki tej zdecydowanej i szybkiej reakcji chory na czas otrzymał fachową pomoc – ocenia sierż. szt. Joanna Tarkowska, rzecznik świeckiej komendy policji.
Policjant wydziału prewencji z komendy w Świeciu, sierż. szt. Waldemar Kiedrowski, jechał właśnie na służbę, kiedy na ulicy Wojska Polskiego zauważył leżącego na chodniku mężczyznę, który ewidentnie potrzebował pomocy, miał drgawki. Policjant bez chwili zastanowienia zareagował. Zabezpieczył mu głowę przed dalszymi uderzeniami o podłoże i po ustaniu ataku ułożył go w bezpiecznej pozycji. Jednocześnie powiadomił o zdarzeniu pogotowie ratunkowe.
- Kontakt z leżącym mężczyzną był utrudniony. Był on zdezorientowany, nie wiedział gdzie jest i co się stało, na dodatek, jak się okazało, był niewidomy – relacjonuje funkcjonariuszka. Policjant ustalił, że mężczyzna choruje na padaczkę i prawdopodobnie przed chwilą miał atak, co później potwierdzili ratownicy medyczni.
Aplikacja nswiecie.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie