
29-latka ze Świecie w areszcie w Grudziądzu czeka na wyrok łączny za oszustwa i kradzieże których dokonała pracując w placówkach bankowych. Tylko świecki sąd prowadził przeciwko niej sześć spraw
Natalia M. to 29-latka ze Świecia. Swoją przygodę jako oszustka zaczęła dość wcześnie. Pracowała w świeckich oddziałach placówek bankowych, sklepach, ale wszędzie niezbyt długo. Pracodawcy szybko tracili do niej zaufanie z powodu pieniędzy, które przywłaszczała.
Po raz pierwszy zrobiło się o kobiecie głośno, kiedy w 2014 roku lokalna prasa opisała przypadek oszukanego przez nią rolnika z Luszkowa. Kobieta zamiast wpłacać pieniądze mężczyzny na jego konto, wkładała je do własnego portfela, a potwierdzenia wpłat pisała w zwykłym programie do edytowania tekstów. W ten sposób miała przywłaszczyć 40 tys. zł należące do mężczyzny.
Sprawa trafiła na policję. Kobieta usłyszała dwa zarzuty, bo nie tylko przywłaszczyła pieniądze mężczyzny, ale oddała mu część tej kwoty z kasy banku. Śledczym tłumaczyła, że ma ogromne długi, które musi spłacić.
9 lutego 2015 roku zapadł pierwszy wyrok w sprawie Natalii M. Została uznana winną przywłaszczenia 67,5 tys. zł oraz fałszowania dokumentów. Sąd uznał, że jej działania były zaplanowane. Działała na szkodę pięciu osób. Usłyszała wyrok 6 miesięcy pozbawienia wolności, z warunkowym zawieszeniem na okres próby 3 lat.
Nie trzeba było długo czekać na kolejny wyrok. W listopadzie kobieta usłyszała wyrok 10 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym umorzeniem na okres próby 4 lat.
Kolejne przestępstwa były popełniane przez nią już w warunkach recydywy, toteż sąd nie pozwalał na warunkowe umorzenie kar. Kolejne 10 miesięcy odsiadki kobieta dostała wyrokiem świeckiego sądu 2 marca 2018 roku, za doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzania pieniędzmi w wysokości 1,8 tys. zł przez osobę prywatną.
Wyłącznie za przywłaszczenie 640 zł od osoby prywatnej usłyszała karę grzywny, ale w sprawach gdzie w grę wchodziły większe sumy, karą było już więzienie.
Ofiarami jej przestępstw padały nie tylko osoby prywatne, ale także bank. 13 listopada 2018 sąd wymierzył karę pozbawienia wolności za przywłaszczenie 17,5 tys.zł z kasy banku.
Co ciekawe sześć spraw toczących się przed Sądem Rejonowym w Świeciu to nie jedyne przewinienia za jakie odpowiadała Natalia M. 29-latka stawała także przed sądem w Świdnicy, a jej ostatnia sprawa rozpatrywana była w Gryfinie. To tam toczy się obecnie postępowanie. w którym sąd wyda wyrok łączny dla Natali M. Może on zapaść 3 grudnia. - Wyrok w tej sprawie jeszcze nie zapadł -wyjaśnia Michał Tomala, rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie. - Na razie kompletowane są akta, więc trudno ustalić ilu spraw dotyczy wydanie wyroku łącznego. Kolejny termin rozprawy to 3 grudnia - dodaje.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To rodzice mega dumni muszą być
To rodzice mega dumni muszą być
Co za wstyd, jaki przykład dla dziecka Masakra
Kto pisał ten artykuł?? My god, aż oczy bolą...
Kto pisał ten artykuł?? My god, aż oczy bolą...
A co z dzieckiem jak pójdzie garować?Szok
Lusterko L..a.
Kto zatrudnia osoby w banku które zostały skazane. Winę ponoszą również banki.
Straszne jak mozna zatrudniac w banku osoby z wyrokiem , gdzie zaswiadczenie o nie karalnosci.
Nie z Luszkowa tylko z Luszkówka a na dodatek jeszcze dużo pieniążków jest winna plus koszta żeczoznawców i zaliczki która mi przepadła ,hyba wysoki sąd za bardzo jej uwierzył a na dodatek prokuratura nie dała pozwolenia na natychmiastowe przeszukanie placówki banku bph i pewne dokumenty znikły
Nie z Luszkowa tylko z Luszkówka
Wstrząsające. Biedni ludzie cierpią z powodu takich występków. Co za wstyd dla najbliższych, już nie pisząc o przykładzie dla dziecka.
Co za złodziejka powinni ja zamknąć na parę dobrych latek tylko szkoda tego biednego dziecka.No ale ma rodziców którzy dumnie chodzą po Świeciu.
Co za wstyd i wyrachowanie! Fantastyczny przykład dla dziecka, które w tej sytuacji cierpi najbardziej. Może tym razem w końcu będzie miała nauczkę za swoje występki ...
Uczciwosc dziennikarska nakazywałaby chyba napisać też, że Natalia M. wszystkim poszkodowanym zwróciła przywłaszczone pieniądze w całości... Za popełnione czyny ponosi teraz wymierzoną przez sąd karę. Fakt naprawienia szkody stawia chyba sprawcę w nieco innym świetle niż przedstawiono w artykule...
Kim ty jesteś żeby mówić o niekonsekwencji dziennikarskiej komu oddała pieniądze mi nie nawet nie oddała co nakazuje wyrok .ujawnij się bo ja jestem jednym z poszkodowanych przez to ścierwo i nie mogę się pozbierać do dziś
Niektórzy ludzie po prostu nie mogą mieć kontaktu z pieniędzmi i zajmować odpowiedzialnych stanowisk. Takie zachowania wskazują już na pewne zaburzenia.