Reklama

Desperaci uciekali ze szpitala, wszystko przez koronawirusa. Interweniowały służby

W miniony weekend dwie osoby uciekały z Nowe Szpitala w Świeciu. Jeden z podejrzeniem koronawirusa trafił na oddział zakaźny, drugi musiał zostać objęty kwarantanną

O tym, że alkohol nie pomaga w dezynfekcji, a może wprowadzić w kłopoty przekonał się 37-letni mieszkaniec powiatu świeckiego. Mężczyzna wybrał się do kolegi, który wrócił z zagranicy i był objęty kwarantanną. Uznał, że powrót znajomego to doskonała okazja do tego, żeby się napić. Nakryły ich służby i mężczyzna został przewieziony do szpitala w Świeciu. Na oddziale zakaźnym nie był jednak długo, bo w niedzielę uciekł z lecznicy. - Zostaliśmy o tym powiadomieni - mówi sierż.szt. Damian Ejankowski, p.o.ofice prasowy KPP w Świeciu. - Już po chwili policjanci zatrzymali 37- latka na Dużym Rynku w Świeciu i sporządzili wniosek do sądu o ukaranie mężczyzny - dodaje. 

To nie jedyny przypadek w którym policjanci musieli interweniować. W sobotę (11 kwietnia) mieli zgłoszenie o próbie ucieczki z oddziału zakaźnego świeckiej lecznicy. Pacjent z podejrzeniem koronawirusa, który wcześniej został przywieziony na oddział pod wpływem alkoholu, wyszedł z budynku przez okno, prosto na daszek znajdujący się nad wejściem na oddział. Zdarzenie zostało zgłoszone jako próba samobójcza, chociaż do ziemii mężczyzna miał zaledwie trzy metry. Najwyraźniej tak przejął się diagnozą, że był zdesperowany. Policjanci tylko porozmawiali z pacjentem, a kiedy przyjechali strażacy ubrani w gogle, maseczki i rękawiczki, przystawili drabinę i mężczyzna po namowie zszedł samodzielnie z dachu i wrócił na oddział. Jak podaje rzecznik wojewody obecnie w powiecie świeckim jest ośmiu zakażonych, w tym jeden przebywa w Nowym Szpitalu w Świeciu i czuje się dobrze. 

 

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do