Reklama

Cieżarówka spłonęła w warsztacie. Straty są ogromne

Nie wiadomo, dlaczego pożar nagle objął całą kabinę scani. Zniszczony został też warsztat

W sobotę (7 marca) w samo południe ogień wybuchł w warsztacie w Sulnówku. W garażu w płomieniach stanął samochód ciężarowy Scania G440. Kiedy strażacy przybyli na miejsce brama wjazdowa do budynku była otwarta. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.  Właściciel i pracownicy wyszli na zewnątrz. Po odłączeniu prądu od budynku strażacy zaczęli dwoma prądami wody gasić płonącą kabinę ciężarówki. W warsztacie znajdowały się również butle z acetylenem, ale nie było niebezpieczeństwa wybuchu czy nagrzania od pożaru. Po opanowaniu ognia strażacy oddymili budynek wentylatorami. Spalony wrak samochodu wyciągnął na zewnątrz właściciel, przy użyciu innego samochodu ciężarowego. - Wstępnie starty oszacowano na 300 tys. zł z czego 100 tys. zł zniszczenia budynków - mówi Adam Gwizdała z KP PSP w Świeciu. - Jako przyczynę na miejscu zdarzenia wpisano nieprawidłowe zabezpieczenie prac pod względem przeciwpożarowym - dodaje. 

 

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do