
Od 3 dekad prowadzi swój salon fryzjerski. Takie ujęcie sprawy potwierdza, że jest to jej pasja a także praca, w której radzi sobie wyśmienicie
Aleksandra Kiełbus
Od razu po ukończeniu szkoły fryzjerskiej otworzyła swoją działalność. Przez lata ukończyła wiele kursów, które pozwalają jej być na bieżąco. - W tym zawodzie trzeba cały czas się rozwiać. Staram się w miarę możliwości brać udział w szkoleniach – opowiada. Pani Aleksandra podkreśla, że bardzo lubi kontakt z odwiedzającymi ją osobami. - Zawsze staram się, aby klient czuł się swobodnie. Często od początku próbuję rozluźnić atmosferę, aby wizyta w salonie była przyjemnością – wyznaje. 30 lat w branży przyczyniło się do tego, że wielu klientów to stali bywalcy. – Niektóre osoby są ze mną od początku moich fryzjerskich poczynań. Mamy świetny kontakt i podczas wykonywania usługi cały czas rozmawiamy na wszelkie tematy – dodaje. Fryzjerka najbardziej lubi czesać koki i farbować włosy. Od niedawna w salonie znów wszystko działa na najwyższych obrotach. - Klienci bardzo ucieszyli się, że znów mogą skorzystać z usług fryzjerskich. Przebywanie w salonie w maseczce nie jest zbyt komfortowe, jednak cieszę się, że mogę pracować. Na co dzień staram się nie myśleć o koronawirusie – tak sobie radzę – mówi.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie