
Fizjoterapeuta to jeden z bardziej szanowanych zawodów, przez swoją szczytną misję pomagania ludziom w powrocie do zdrowia i uldze w bólu. Aleksander Olasiewicz jest jednym z takich ludzi
Aleksander Olasiewicz jest urodzonym świecianinem. Po ukończeniu II Liceum Ogólnokształcącego kontynuował edukację w Bydgoskiej Szkole Wyższej, ukończoną dyplomem magistra... tak w jednym zdaniu można by niesłusznie zbagatelizować lata wyrzeczeń i intensywnej nauki, które w tej chwili zwracają się z nawiązką. Już w trakcie studiów, po uzyskaniu dyplomu licencjackiego otworzył w 2014 roku pierwszy gabinet w domu rodziców. Zaczęło się od jednej kozetki, potem zatrudnił pracownika, i potrzebny był większy lokal. Od 2,5 roku prowadzi praktykę na ulicy Armii Krajowej, z pięcioma gabinetami i na obecną chwilę zatrudnia sześciu fizjoterapeutów oraz jedną masażystkę. Wolny czas, którego Aleksandrowi permanentnie brakuje, spędza z rodziną na wyjazdach, podróżach lub wypoczywając w ogródku. Jednak nawet wtedy jego część przeznacza na szkolenia i doskonalenie zawodowe. Pytany o plany na przyszłość odpowiada krótko: rozwijanie działalności i samorozwój jako fizjoterapeuta.