Reklama

60-latka została poparzona. Paliła się pidżama, którą miała na sobie

Poranne gotowanie skończyło się wizytą w szpitalu. Kobietę leżącą na podłodze odnalazła córka.

Dziś (5 sierpnia) około godz. 6.20 strażacy dostali wezwanie do pożaru potrawy na kuchence i poparzenia kobiety. 

Po godz. 6 lokatorka jednego z mieszkań bloku przy ul. Żwirki i Wigury w Świeciu zaczęła przyrządzać potrawę na kuchence gazowej. Jedzenie się zapaliło, a od niego kuchenka i pidżama kobiety, która próbował ugasić ogień. 60-latka zemdlała. Leżącą na podłodze odnalazła córka. To ona ugasiła pożar i płonące ubranie na kobiecie. Wezwała też pomoc.

- Kiedy dotarliśmy na miejsce, pożar był już opanowany - relacjonuje dyżurny straży pożarnej w Świeciu. - Pomogliśmy ratownikom z karetki udzielić pomocy medycznej 60-letniej kobiecie, która miała poważne poparzenia pleców. Przewietrzyliśmy również mieszkanie, w którym cały czas było dość dużo dymu - dodaje. 

Kobieta z poparzeniami III stopnia została zabrana do szpitala.

zdjęcie ilustracyjne

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do