Reklama

40 uchodźców z Ukrainy przyjęli pod swój dach mieszkańcy gminy Dragacz. Gmina szykuje się na przyjęcie kolejnych

Dzisiaj (17 marca) w Urzędzie Gminy Dragacz pojawiło się 40 uchodźców z Ukrainy, którzy od niedawna goszczą w domach mieszkańców

- Ci uchodźcy są głównie spokrewnieni z naszymi mieszkańcami albo z osobami, które tu pracują - wyjaśnia wójt Dorota Krezymon. - Dziękujemy za zaangażowanie i obdarowanie naszych sąsiadów opieką - dodaje.

Goście z Ukrainy podczas spotkania zostali zapoznani z przysługującymi im prawami. Każdemu też wykonano zdjęcie, które posłuży do uzyskania numeru PESEL.

- Pomogliśmy też wypełnić wnioski o nadanie PESELu, a także przy pomocy pani Natalii przetłumaczyliśmy wszystkie niezbędne informacje - mówi Dorota Krezymon. - W poniedziałek i wtorek uchodźcy będą zapraszani do urzędu. Wówczas będą pobierane odciski palców i nadawane PESELe - dodaje.

Kolejnych 20 miejsc czeka na uchodźców w Polskim Stwolnie u państwa Medeńskich, którzy zaoferowali im do dyspozycji dwa mieszkania. - Kończymy już remont budynku dawnej szkoły w Bratwinie - mówi wójt Dragacza. - W poniedziałek będziemy gotowi zakwaterować tam pierwsze osoby z Ukrainy. To kiedy do nas trafią zależy od decyzji wojewody - dodaje.

Kolejni mieszkańcy gminy Dragacz, którzy chcą przyjąć do siebie uchodźców mogą zgłaszać ten fakt w urzędzie gminy, kontaktując się z Dawidem Borowiakiem (mail: [email protected], tel.: 531 474 308). U pana Dawida można także uzyskać informacje na temat odpłatności za pobyt uchodźców w prywatnych domach.

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Nie wierzę - niezalogowany 2022-03-18 09:33:13

    Ależ się ci nasi samorządowcy udzielają! Przyjdzie jeszcze czas, że będziecie walczyć z problemem, który właśnie tworzycie. Jak zawsze.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do