
Wczoraj w nocy strażacy ratowali mężczyznę, który topił się w szambie. Nieprzytomny został przewieziony do szpitala. Kilka dni wcześniej 6-letnie dziecko wpadło do studzienki kanalizacyjnej
Do tragicznego zdarzenia doszło wczoraj (27 czerwca) około godz. 23.25. Jeden z mieszkańców Laskowic (gm. Jeżewo) zadzwonił pod numer alarmowy z prośbą o pomoc dla jego brata, który wpadł do szamba. - 28-letniego mężczyznę ratował jego tata - mówi asp. Agnieszka Żokowska z KPP Świecie.
28-latek był reanimowany. Udało się go uratować. Trafił do szpitala. Na razie nie wiadomo, jak mężczyzna znalazł się w zbiorniku. Ze zgłoszenia wynikało, że wskoczył do niego sam. Policja prowadzi postępowanie, które ma wyjaśnić okoliczności zdarzenia.
Mundurowi przestrzegają jednocześnie przed niezabezpieczonymi, niebezpiecznymi miejscami. - Niestety są takie sytuacje, gdy na przykład studzienka była nie przykryta i ktoś do niej wpadł. To może skończyć się tragicznie - upomina policjantka.
Tak było kilka dni temu. 20 czerwca w Dolnej Grupie (gm. Dragacz). Około godz. 11:55 policjanci otrzymali zgłoszenie o dziecku, które wpadło do studzienki. Udało się je uratować. Maluch trafił do szpitala. Był przytomny. Miał ranę na twarzy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie