
Choć dokładne okoliczności i przyczyny zdarzenia wyjaśnią śledczy to wiadomo, że moment wypadku zarejestrowała kamera w pociągu.
Wczoraj pisaliśmy o młodej kobiecie, która w niedzielę (5 stycznia) wieczorem została znaleziona w Parlinie przy torach kolejowych. Kobieta została potrącona przez pociąg relacji Wrocław - Gdynia, Intercity Piast. Pociąg o godzinie 18.11 wyjechał z Bydgoszczy. Nie miał zatrzymywać się w Parlinie, a kolejną stacją przesiadkową były Laskowice. Kamera pociągu zarejestrowała, jak w kobieta ubrana w kurtkę moro w Parlinie nagle wychodzi na tory wprost pod pędzący pociąg. Maszynista nie miał szans na zatrzymanie składu. 25-latka nie przeżyła. Ciało znaleziono około 400 metrów od torów.
25-latka to mieszkanka gminy Bukowiec, która osierociła dwójkę małych dzieci. Policyjne śledztwo wyjaśni dokładne okoliczności zdarzenia, wiadomo, że wszystko zostało nagrane na monitoringu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Cialo znaleziono 400m od torow. Idiota to pisal? Z tego co wiem to bylo ok 10m.
Jak kobieta miała na imię? Straszna tragedia (*)
Dlaczego maszynista skoro się nie zatrzymał, nie zgłosił chociaż potrącenia?
A mi najbardziej szkoda maszynisty, który do końca życia musi męczyć się z myślą że nie mógł nic zrobić żeby zatrzymać pociąg. Jak ktoś chce się zabić to niech to robi ale nie wyrządając krzywdy obcym, niewinny ludziom.
Ale jebn.... odrzucić ciało na 400 metrów,chyba że pismak miał coś innego na myśli 400 metrów od przejazdu,dworca? Ciężka sprawa aby to ogarnąć