
Podczas niedzielnej kontroli policyjnej młody kierowca uciekał mundurowym. Były strzały i pościg
W niedzielę wieczorem policjanci kontrolowali kierowców przejeżdżających przez Nowe. Postanowili sprawdzić prowadzącego opla astrę. Mężczyzna mimo sygnałów do zatrzymania jechał dalej prosto na funkcjonariusza. Mundurowy w ostatniej chwili odskoczył. Patrol ruszył w pościg. Policjanci oddali trzy strzały ostrzegawcze, a mimo to mężczyzn dalej z dużą prędkością przemierzał ulice Nowego. Pościg zakończył się dopiero kiedy radiowóz na ul. Dworcowej zajechał mu drogę.
Za kierownicą siedział 19-latek, a na miejscu pasażera jego dwa lata młodszy kolega. Prowadzący był trzeźwy, ale nie miał uprawnień do kierowania. Pewnie dlatego zdecydował się uciekać. Teraz będzie odpowiadał za przestępstwo, jakim jest czynna napaść na policjanta.
19-latek został zatrzymany. Sąd zdecydował się objąć go dozorem policji i do czasu rozpatrzenia sprawy mężczyzna, musi trzy razy w tygodniu stawiać się na komisariacie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kpina! Zamknąć dziada!!!!!!!!!!!!!!!!
To się wydarzyło w niedzielę A wy dopiero piszecie ? Ale zapłon
Moim zdaniem jest to nie sprawiedliwe!!!!! Co teraz będę mieli nadzór policji a za miesiąc albo za dwa będzie to samo!!!! Dobrze że nikt nie szedł wtedy z dziecmi na spacer bo jeszcze by przejechali!!!!