
Mężczyzna, który wczoraj zginął w wypadku w Dolnym Młynie miał 19-lat i 7-miesięczną córkę. Zginął na oczach swoich najbliższych
Czytaj więcej na ten temat: Filipa pożegnają motocykliści. Pogrzeb tragicznie zmarłego 19-latka odbędzie się w piątek
Wracamy do sprawy wczorajszego wypadku w Dolnym Młynie. Około godz. 11.20 na drodze powiatowej doszło do tragicznego wypadku. - Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, że 52-letni bydgoszczanin, kierujący ciężarowym dafem, podczas wymijania się z samochodem osobowym volvo, prawym bokiem pojazdu uderzył w drzewo - relacjonuje Joanna Tarkowska, oficer prasowy KPP w Świeciu. - Części z uszkodzonej skrzyni ładunkowej spadły na osobówkę, a wbijając się przez jej przednią szybę spowodowały obrażenia ciała kierowcy. W wyniku zdarzenia śmierć poniósł 19-letni mieszkaniec powiatu żnińskiego - dodaje.
W samochodzie jechała jego 19-letnia narzeczona i ich 7-miesięczne dziecko. Im nie stało się nic poważnego.
Policjanci wykonali oględziny, zabezpieczyli ślady i ustalili świadków. Śledztwo prowadzone w tej sprawie wyjaśni okoliczności i przyczyny wypadku.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wypierdolcie w końcu wszystkie te przydrożne drzewa
Wiesz po co są drzewa . Zimą tworzą ścianę przeciwśnieżną, uniemożliwiając przemieszczanie się zasp. Latem zacieniają jezdnię, obniżając temperaturę, co nie tylko pomaga utrzymać w dobrym stanie asfalt, ale wpływa też na oszczędność energii w klimatyzowanych samochodach. Może usunąć znaki drogowe albo latarnie skoro drzewa też są zbędne.
Drzewa sadzono przy drogach jak były zaprzegi konne i wtedy to faktycznie miało sens. Dziś każde drzewo 5 m od asfaltu powinno zniknąć bo stwarza to ogromne zagrożenie dla ludzi i transportu.
Czesto jęzdze drogą z Gawrońca do Dolnego Młyna i praktycznie każde drzewo stojące przy drodze jest uszkodzone na wysokości około 3-4 m przez pojazdy ciezarowe lub rolnicze. Wcale się nie dziwię, bo wysoki pojazd do 4m nie musi nawet z asfaltu zjezdzać na pobocze i już zachaczy o drzewo. Zarządca drogi nie podcina konarów a i niektóre drzewa rośna pod kątem dośrodk, stwarzając własnie takie zagrożenie. Ile jeszcze osób będzie musiało zginąć przez EKOTERROSTYÓW ?
Straszna tragedia. Zadaje sobe pytanie czy bog tak chcial czy przeznaczenie? Współczucia dla rodziny i narzeczonej. Musicie byc silni dla dziecka , wnuczki
Wyciąć drzewa tylko przez nie giną ludzie jaki cień jaka ochrona przed śniegiem? Korzenie rozwalaja asfalt gałęzie przeszkadzają tym bardziej dla ciężarówek które uderzają naczepami czy przyczepami i jest z nimi ciągle problem wyciac, nie pisze o tych prawem chronione ale dębowe itd czasy koni się skończyły a klime ma prawie każde auto w tych czasach a jak nie to zawsze może sobie uchylić szyby, lepiej wpaść w pole niż na drzewo pozdrawiam
DRZEWA NIE SĄ WINNE NICZEMU. LUDZIE JEŹDZĄ JAK OSŁY. GDYBY NIE BYŁO DRZEW TO BYĆ MOŻE KOLEŚ Z CIĘŻARÓWKI DACHOWAŁBY I ZABIŁ CAŁĄ RODZINĘ. ALE OCZYWIŚCIE KTOŚ MUSI BYĆ WINNY CZYLI DRZEWA KTÓRE STOJA SPOKOJNIE. BARDZO JEST MI PRZYKRO ŻE ZGINĄŁ MŁODY CZŁOWIEK, ALE WINA LEŻY PO STRONIE KIEROWCY CIĘŻARÓWKI A NIE DRZEW.
Co wy teraz piepszycie o drzewach ? Wymijajace sie samochody to wina kierowcy ciężarówki i auta zachcialo im sie wymijac i wjebal sir w drzewo teraz przez ich głupotę Chłopak stracil rodzine. Przez Tego Faceta Dziecko teraz nie ma Taty a narzeczona Męża kierowca tira powinien poniesc konsekwencje .
Trzeba znać znaczenie słowa wymijanie...
Wymijanie a wyprzedzanie to nie to samo !!!!! Jadąc nawet 10 na h jest się uczestnikiem wymijania. Bo wymija nas auto jadące z naprzeciwka. Na innym pasie ruchu!!!!. Ręce opadają czytając komentarze. Wyrazy współczucia dla rodziny.