
Dzisiaj w Stalex Lidze w Świeciu rozegrano pierwsze trzy spotkania w nowym roku, w tym zainaugurowano III ligę
Z uwagi na inne wydarzenia w hali widowiskowo-sportowej w Świeciu w pierwszy weekend 2020 roku w Stalex Lidze rozegranych zostanie tylko sześć spotkań (trzy kolejne w poniedziałek od godz. 10.15). Granie w nowym roku zaczęło się od pojedynku 2. rundy Pucharu Ligi, w którym Radbox wygrał z Karnowskim Recykling & Stolarnia Otlewski Bukowiec 10:4 (1:2). Do przerwy pachniało niespodzianką, bo na gola Jakuba Adamczyka trzecioligowiec odpowiedział trafieniami Kacpra Pióra i Macieja Łuszczyńskiego. Jednak po zamianie stron Radbox mocno wziął się do pracy w cztery minuty wychodząc na 6:2. To przesądziło o jego awansie. Hat-trickami w tym spotkaniu popisali się Marcin Janus, Jakub Lubański i Fabian Chabowski. Piłkarze Karnowskiego Recykling & Stolarnia Otlewski porażkę powetowali sobie godzinę później ogrywając w 1. kolejce III ligi Marstal Gródek 13:6 (5:1). Pięć goli strzelił Maciej Łuszczyński, a trzy Kacper Piór. Z kolei dla przegranych cztery trafienia zaliczył Mateusz Piotrowski. Dla beniaminka z gminy Drzycim była to już szósta porażka w tej edycji Stalex Ligi.
Wcześniej na otwarcie rozgrywek III ligi zmierzyli się najwięksi przegrani eliminacji. Unisław Team pokonał Pantery Gresta/Espacka/Sadowska 4:3 (1:0). Najciekawsza była ostatnia minuta. Unisławianie prowadzili 3:1, ale w kilkanaście sekund stracili dwa gole. Najpierw trafił Adrian Gackowski, a za chwilę głową (po dalekim wyrzucie piłki przez bramkarza lotnego Mikołaja Topora) Mateusz Ziółkowski. Do końca zostało 16 sekund. Piłkarze z Unisławia zdołali przeprowadzić jeszcze decydującą akcję, którą zdobyciem bramki, niemal równo z końcową syreną, zakończył ładnym uderzeniem pod poprzeczkę Daniel Palmowski.
Przypominamy, że dziś o godz. 16 w 1/32 finału Pucharu Polski w futsalu Gresta/Espack/Sadowska Świecie zmierzy się z KS Futsal Piła, który gra w grupie północnej I ligi PLF.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie