Reklama

Pracownik mieszalni pasz w Krąplewicach stracił rękę. Są wstępne ustalenia inspekcji pracy

- Wygląda na to, że było wszystko, żeby zapobiec temu wypadkowi, ale czynnik ludzki zawiódł - komentuje Waldemar Adametz z inspekcji pracy

Firma w Krąplewicach zajmuje się produkcją mieszanek. Między przygotowywaniem jednej mieszkanki a drugiej, pracownicy muszą oczyścić pewne elementy maszyny. W tym celu odkręcają, montowane na śruby pokrywy i kiedy urządzenie jest wyłączone, oczyszczają podajnik.

Z ustaleń inspektora wynika, że we wtorek 3 maja, doszło do nieporozumienia między pracownikami. Mężczyzna, który oczyszczał dał znać współpracownikowi, że skończył jedną część, ale ten zrozumiał, że zupełnie zakończył pracę i uruchomił maszynę. W ruchomy element 61-latkowi wciągnęło rękę. Krwawiącego i ze zmiażdżoną ręką pracownika zabrało do szpitala Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Niestety ręka musiała zostać amputowana. 

Kontrola inspekcji pracy wykazała, że w firmie są odpowiednie zabezpieczenia. Gdyby je zastosowano udałoby się uniknąć tragedii. - Pracownik, który wykonuje pracę powinien przy użyciu specjalnego zabezpieczenia - blokady na kłódkę, zablokować możliwość użycia przez kogokolwiek włącznika tej maszyny - wyjaśnia Waldemar Adametz, zastępca Okręgowego Inspektora Pracy w Bydgoszczy ds. nadzoru. - Inspektor wstępnie ustalił, że ten system zabezpieczeń raczej nie był stosowany. Będzie to jeszcze wyjaśniał. Sprawdzi też czy poszkodowany wiedział, że może je stosować, bo mężczyzna pracował tam dorywczo, oraz czy był przeszkolony w tej kwestii - dodaje.

Policja prowadzi swoje postępowanie dotyczące wypadku przy pracy. Do ocenienia stopnia obrażeń został powołany biegły. - Na razie nikt nie usłyszał zarzutów - komentuje podkom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy KPP w Świeciu. 

Przypomnijmy, że to nie pierwszy tego typu wypadek w firmie w Krąplewicach. Niespełna rok temu podczas udrażniania silosu z otrębami, pracownicy zdjęli pokrywę i uruchomił sprzęt, kiedy jeden z mężczyzn miał w środku dłoń, która została zakleszczona. Wówczas udało się uniknąć amputacji ręki. Inspektor miał uwagi do stanu bhp w całym zakładzie i wydał zalecenia do wprowadzenia. O tym wypadku pisaliśmy tutaj. 

 

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do