
Zwykle pracownicy udrażniali zapychający się silos drutem, tym razem postanowili to zrobić ręcznie
Wyjaśnianiem wypadku z 14 lipca w firmie Agri Plus w Krąplewicach zajmuje się inspekcja pracy. - Wypadek był efektem nieporozumienia między pracownikami - wyjaśnia Waldemar Adametz, zastępca Okręgowego Inspektora Pracy w Bydgoszczy. - Nie udało nam się jeszcze porozmawiać z poszkodowanym mężczyzną, ale ze wstępnych relacji świadków wynika, że podczas udrażniania silosu z otrębami pracownicy odkręcili kilkanaście śrub i zdjęli pokrywę. Kiedy kończyli pracę nie uzgodnili do końca wersji i kiedy jeden z pracowników uruchomił sprzęt, poszkodowany miał w środku jeszcze dłoń, która została zakleszczona - dodaje. Agri Plus to firma w Krąplewicach zajmująca się przygotowywaniem mieszanek jedzenia dla zwierząt hodowlanych. Trzy z czterech silosów, w których przechowywane są zboża, działają bez zarzutów, ale ostatni z otrębami przy większej wilgotności zapycha się.
Na szczęście udało się uniknąć amputacji ręki. Mężczyzna przeszedł operację ręki i najbliższe tygodnie będzie chodził z drutami, które mają pomóc zrosnąć się zmiażdżonym elementom ręki. - Inspektor miał trochę uwag do stanu bhp w całym zakładzie, dlatego podczas postępowania będą sprawdzane też inne kwestie, a zalecenia i protokół po kontroli będą dotyczyły nie tylko samego wypadku - wyjaśnia Adametz.
zdjęcie ilustracyjna
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie