
W niedzielę, 11 kwietnia wcześnie rano wybuchu gazu i pożar zniszczył dom siedmioosobowej rodziny w Michalu (gm. Dragacz). Straty oszacowano na około 200 tys. zł.
Powodem była nieszczelna instalacja lpg samochodu zaparkowanego w garażu. Ulatniający się gaz przedostał się do kotłowni i doszło do wybuchu. Dramat rozegrał się, gdy domownicy jeszcze spali.
Na pierwszym piętrze spał pan Dariusz, głowa rodziny, z młodszym synem. Na parterze jego starszy syn Wojciech z żoną i dwójką dziewcząt. O 5.30 cały dom zatrząsł się od wybuchu. Pan Wojciech uratował swoją rodzinę przebiegając przez ścianę płomieni i wyprowadzając wszystkich na zewnątrz.
Pożar objął całą kotłownię, garaż. Spaliły się też kuchnia, łazienka i dwa pokoje na parterze oraz elewacja budynku. Pękła też ściana na górze. Zniszczona została też cała instalacja grzewcza i większość instalacji kanalizacyjnej oraz elektrycznej budynku. Nie ma światła, nie można korzystać z ubikacji na piętrze. Spłonął doszczętnie pana Dariusza wraz ze sprzętem ogrodniczym niezbędnym do pracy w polu i w sadzie. Spłonęły także jego cenne nasiona, których używał do zasiewów na swoim niewielkim polu.
By pomóc rodzinie, na portalu zrzutka.pl zorganizowana została zbiórka pieniędzy. - Pan Wojciech z rodziną jest w najgorszej sytuacji, bo w wyniku pożaru stracił mieszkanie. Musi opuścić budynek do czasu odremontowania mieszkania. Pan Wojciech jest jedynym żywicielem rodziny - czytamy na portalu.
Rodzinę z Michala postanowili wesprzeć też dyrektor i pracownicy Szkoły Podstawowej im. Ziemi Kociewskiej w Dragaczu i zorganizowali zbiórkę darów. - Ze smutkiem informujemy, że rano 11 kwietnia br. rodzinę naszych dwóch uczennic spotkała ogromna tragedia. W pożarze stracili znaczną część dobytku swojego życia, na szczęście rodzinie nic się nie stało. Gmina zapewniła pogorzelcom już mieszkanie zastępcze. W szkole jesteśmy wielką rodziną, dlatego wszystkich ludzi dobrego serca prosimy o wsparcie materialne w postaci artykułów niezbędnych do funkcjonowania w tym trudnym dla nich czasie. Mogą to być nowe ręczniki, pościel, prześcieradła, poszewki, poduszki, artykuły kosmetyczne, higieniczne, również ubrania i bielizna na wzrost 170 cm. Jeśli ktoś chciałby podarować sprawny sprzęt gospodarstwa domowego, np. lodówkę, pralkę, itp. rodzina przyjmie go z wdzięcznością. Darowiznę można przynosić do szkoły codziennie w godz. 7-16. Za okazane wsparcie dla rodziny, która znalazła się w tak dramatycznej sytuacji będziemy ogromnie wdzięczni. W tym momencie każda, nawet najmniejsza pomoc jest bezcenna - czytamy na profilu szkoły w mediach społecznościowych.
O pożarze i wybuchu pisaliśmy tutaj.
Fot. zrzutka.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie