
Straż Leśna w majówkę nie odpoczywała, tylko pilnowała lasów. Udało się przyłapać niezdyscyplinowanych kierowców
Po ostatnich zniszczeniach, jakie kierowcy quadów i motorów crossowych zrobili na świeżo posadzonej uprawie leśnej oraz grobli budowanego zbiornika wodnego w Bedlenkach, straż leśna razem z policją zorganizowały akcję #Majówka21. Akcja miała na celu „wyłapać" tych co z lasu korzystają nie tak jak się powinno. W sobotę i niedzielę straż leśna z nadleśnictw Dąbrowa i Trzebciny wraz z policją wspólnie patrolowali lasy. Na gorącym uczynku udało się przyłapać kierowców quadów w Bedlenkach (gm. Drzycim ), którzy zostali ukarani mandatami karnymi. Leśnicy mają nadzieję, że to chociaż trochę odstraszy osoby, które niszczą tereny leśne.
Jednocześnie przypominamy, że do lasu nie wolno wjeżdżać samochodami, quadami, motorami, a nawet zaprzęgami konnymi. Takie pojazdy mogą się poruszać wyłącznie po drogach publicznych.
- Drogi po których można się poruszać w lesie są oznaczone znakiem dopuszczającym ruch kołowy w lesie lub drogach prowadzących do leśniczówek - wyjaśnia Joanna Bock z Nadleśnictwa Dąbrowa. - Po pozostałych drogach nie wolno jeździć. Zapory stawiamy przed ludźmi, jak ktoś nam uporczywie wjeżdża - podkreśla.
Dlaczego motocykliści wybierają właśnie lasy do swoich rajdów? Bo miejscami teren jest górzysty i dostarcza kierowcom więcej wrażeń niż jeżdżenie po ścieżkach. Niestety zdarzyło się, że motocykliści jeździli nawet po mogile pomordowanych w Mniszku.
zdjęcie: Robert Wolski/Nadleśnictwo Dąbrowa
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie