Pani Maria Ratkowska z Drzycimia świętowała setne urodziny. Jubilatkę odwiedzili członek zarządu województwa Marek Wojtkowski i radny województwa Tadeusz Pogoda
– Niech dobroć, którą obdarzają Panie innych, powraca wzmocniona troską, serdecznością i uwagą bliskich. Niech każdy dzień przynosi radość, miłość i wsparcie – przekazał w okolicznościowych życzeniach marszałek województwa Piotr Całbecki.
- Pani Maria Ratkowska urodziła się 4 września 1925 roku w Drzycimiu, w powiecie świeckim – informuje Kujawsko-Pomorski Urząd Marszałkowski. - Pochodzi z rodziny gospodarzy – jej ojciec był sołtysem. Dorastała w licznej rodzinie, miała ośmioro rodzeństwa. Jej młodość przerwała wojna. W 1940 roku wraz z całą rodziną została wywieziona do Niemiec, gdzie przyszło jej przeżyć trudny czas okupacji. Spotkała ją także osobista tragedia – jej ojca rozstrzelano. Po zakończeniu wojny, w 1945 roku, rodzina powróciła do Drzycimia. Pracowała jako księgowa – najpierw w Tucholi, później w Drzycimiu, a następnie w spółdzielni Przechowo w Świeciu, gdzie zawodowo realizowała się do przejścia na emeryturę. Jubilatka jest osobą rodzinną i pomocną. Pomagała bliskim i znajomym w załatwianiu spraw urzędowych, wspierała rodzeństwo, przez wiele lat działała także w chórze kościelnym. Doczekała się córki, wnuka i dwojga prawnucząt, z których jest dumna.
Choć życie nie oszczędzało jej trudnych doświadczeń, do dziś imponuje pogodą ducha, znakomitą pamięcią i życzliwością. Jak sama mówi – receptą na długowieczność jest hart ducha i niepoddawanie się przeciwnościom losu.
fot. Tomasz Czachorowski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie