Wda Świecie świętowała 65-lecie. Oldboje zagrali z Lechem Poznań [DUŻO ZDJĘĆ]

W niedzielę odbyła się kulminacja obchodów 65. urodzin Klubu Sportowego „Wda” Świecie. Jej głównym punktem był mecz oldbojów, w którym wystąpili byli reprezentanci Polski z Lecha Poznań

Nagrody, podziękowania i wspomnienia – tak było dziś na stadionie przy ul. Sienkiewicza 18 w Świeciu. Na boisku można było zobaczyć w akcji piłkarzy Wdy Świecie, którzy reprezentowali jej barwy w latach 80 i 90-tych XX wieku oraz w pierwszych dwóch dekadach obecnego. Nie zabrakło oficjeli z Kujawsko-Pomorskiego ZPN z prezesem Eugeniuszem Nowakiem na czele, byłych trenerów Wdy, którzy prowadzili zespół seniorów w minionych 20 latach w III i IV lidze. Głównym punktem dnia był mecz oldbojów (2x 30 minut), w którym Wda przegrała z Lechem Poznań 4:6 (2:3). Gospodarzy reprezentowali głównie zawodnicy, którzy stali za odbudową pozycji świeckiego futbolu po spadku do A klasy w latach 2006-2009 pod wodzą trenerów Mariusza Modrackiego oraz Dariusza Durdy (m.in. Robert Jasik, Leszek Szczygielski, Łukasz Subkowski, Wojciech Ernest, Krzysztof Kosecki), choć nie wszyscy awizowani dotarli. Obaj szkoleniowcy poprowadzili zespół ze Świecia, a funkcję kierownika drużyny pełnił Robert Góra. Nie zabrakło też starszych graczy, tj. Sławomir Suchomski, Mirosław Woźniewski czy Jarosław Klinger. W ekipie gości podziwiać mogliśmy m.in. Mirosława Okońskiego, Jarosława Araszkiewicza, Piotra Reissa, Jacka Dembińskiego, Michała Golińskiego czy Norberta Tyrajskiego. Ten ostatni był głównym aktorem 1. połowy popisując się wieloma udanymi interwencjami między słupkami bramki Lecha. Największym zagrożeniem dla niego był Sławomir Suchomski, który w swojej karierze miał okazję w ekstraklasie grać przeciw Kolejarzowi jako zawodnik Olimpii Poznań, Lechii/Olimpia Gdańsk czy GKS Bełchatów. W sezonie 1999/2000 Suchomski był piłkarzem Lecha i w jego barwach rozegrał 23 mecze w ekstraklasie i Pucharze Polski. Często formę Tyrajskiego sprawdzał także Leszek Szczygielski. Goście z Poznania szybko objęli dwubramkowe prowadzenie, gdy pojedynki sam na sam z Robertem Mielcarskim wygrali Piotr Reiss (6) i Waldemar Przysiuda (8). W 17. min. kontaktowego gola strzelił Leszek Szczygielski (asysta Sylwester Jarantowicz), a osiem minut później po zagraniu Wojciecha Ernesta do remisu doprowadził Łukasz Subkowski. Wynik do przerwy znakomitym uderzeniem w „okienko” z 15 metrów ustalił Waldemar Przysiuda (28).

W 2. połowie groźniejsi byli Lechici, którzy łatwo dochodzili do sytuacji strzeleckich. Kilkoma świetnymi interwencjami popisał się rezerwowy bramkarz Wdy Rafał Semrau, ale w końcu i on nie miał nic do powiedzenia. Po dwóch trafieniach Jacka Dembińskiego (24, 38) i jednym Michała Golińskiego (44) zrobiło się 2:6. Piłkarze Wdy długo nie mogli zaskoczyć dobrze dysponowanego rezerwowego bramkarza Lecha Michała Kokoszanka, jednak w końcowych minutach Łukasz Subkowski (56) i Wojciech Ernest (59) zdołali zmniejszyć rozmiary porażki.