Reklama

W salonach fryzjerskich jest teraz nieco drożej. Fryzjerzy mają jednak pełne ręce roboty

Zakłady fryzjerskie znowu otwarte. Z wytęsknieniem czekały na to nie tylko kobiety

Wraz z odmrożeniem branży fryzjerskiej, w wielu zakładach fryzjerzy mają pełne ręce roboty. Najbardziej na wznowienie świadczenia usług fryzjerskich czekali stali klienci zakładów. 

– Korzystam z usług barberskich, czyli strzyżenia brody i głowy od otwarcia salonu – mówi Ariel Mucha z Błądzimia, klient Barber House w Świeciu. – W czasie epidemii, kiedy zakłady były zamknięte, goliłem głowę na łyso i skracałem brodę samodzielnie. Czekałem na informację w mediach o przesłankach dotyczących ponownego otwarcia zakładów fryzjerskich.  Trzymałem rękę na pulsie i od razy po otrzymaniu informacji o wznowieniu usług fryzjerskich umówiłem  się na wizytę w salonie. Udało mi się dzięki temu zarezerwować termin jeszcze pod koniec maja  – wyjaśnia.

W Świeciu czynny jest jeden salon barberski. Większość mężczyzn strzyże włosy, ale są także zainteresowani modelowaniem brody.  – Klienci mogą rezerwować terminy telefonicznie, za pośrednictwem facebooka lub strony zarezerwuj-online.pl – mówi Natalia Niciejewska, fryzjerka z salonu Barber House. – Obecnie jest jeszcze kilka wolnych terminów na drugą połowę czerwca. Pracujemy w maseczkach, rękawiczkach i jednorazowych fartuszkach. Od czerwca cena wszystkich usług wzrosły o 10 zł, ze względu na podwyżkę cen środków ochronnych. Wydłużamy także czas świadczenia usług, ponieważ pomiędzy każdym klientami dezynfekujemy stanowisko pracy.  Klienci proszeni są o przychodzenie na umówioną godzinę – opowiada.

Dostępność usług w salonach i zakładach fryzjerskich jest zróżnicowana. Wolne terminy oscylują między drugą połową czerwca na przykład w Salonie Fryzjerskim Anny Lubańskiej w Świeciu, a początkiem sierpnia w Salonie Fryzur i Studio Wizażu Beaty Marchewicz w Świeciu. Ceny usług nie we wszystkich punktach wzrosły. Niektórzy właściciele uważają, że zapewnienie środków ochronnych to obowiązek wdrażany od zawsze i mimo wzrostu cen ich zakupu, ceny świadczenia usług się nie zmieniają. Jednym z takich zakładów jest Hania w Świeciu. Są też salony gdzie ceny wzrosły nawet o 30 proc. na przykład w Salonie Fryzur i Studio Wizażu Marchewicz Beaty w Świeciu.

Część zakładów fryzjerskich oferuje dodatkowo zakup jednorazowych maseczek, jeśli klient przychodzi z bawełnianą, wielorazową maseczką. Wśród nich jest zakład fryzjerski Moniki Arendt  w Bukowcu. Ilość klientów przyjmowanych w poszczególnych zakładach fryzjerskich także jest różna. We większości salonów powróciła ona do stanu przed epidemią, przykładowo w Salonie Fryzjerskim Anny Lubańskiej w Świeciu, ale są też takie gdzie fryzjerzy przyjmują teraz dziennie po kilka osób mniej. Do takich miejsc należy na przykład Salon Fryzjerski Gabriela w Świeciu.

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2020-06-07 18:03:22

    Hieny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość. - niezalogowany 2020-06-07 21:45:48

    A najdrożej to ma Żurkowa masakra..40 zł za męskie obcięcie ..SZOOK ..a tu na zdjęciu chyba tylko w maskach i klient i pracownik ..na klaszt0rnej ostatnio byłam to fryzjerka bez rękawiczek i maski

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość666 - niezalogowany 2020-07-16 11:34:37

    Skąd gazeta ma takie informacje? Totalne bzdury!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do