Udany powrót do gry piłkarzy Startu Pruszcz. Dotkliwa porażka Wdy Świecie we Włocławku

W sobotę w IV lidze rozegrano 15. kolejkę spotkań. Serię porażek przerwali piłkarze Startu/Eco-Pol Pruszcz

Start/Eco-Pol Pruszcz pokonał wyżej notowany w tabeli Budowlany KS Bydgoszcz 6:3 (1:2). Dla obu drużyn był to pierwszy mecz po pauzach w dwóch poprzednich kolejkach spowodowanych zagrożeniem epidemicznym. Do 79. min. nic nie wskazywało na taki wynik. Pruszczanie po dziewięciu minutach przegrywali 0:2 (gole: Maciej Sieradzki i Arkadiusz Piskorski). W 20. min. kontaktową bramkę strzelił Jakub Krukowski. Zawodnik ten doprowadził do remisu w 70. min., ale trzy minuty później BKS odzyskał prowadzenie za sprawą Jana Chachuły. Beniaminek znakomite miał ostatnie 10 minut, w których strzelił cztery bramki. Najpierw w 80. min. do remisu doprowadził Fabian Chabowski. Trzy minuty potem rzut karny wykorzystał Marcin Wanat. Po chwili na 5:3 trafił Fabian Chabowski, a wynik w 89. min. ustalił Marcin Napierała. To trzecia wygrana Startu w IV lidze, która zakończyła serię czterech porażek z rzędu.

Nie było niespodzianki we Włocławku, gdzie miejscowy Lider wysoko zwyciężył Wdę Świecie 6:0 (1:0). Pierwsza część nie zwiastowała tak wysokiej porażki. Tylko w 20. min. gospodarze zdołali zdobyć gola po główce Filipa Krupy. Świecianie przy 0:0 mieli szansę objąć prowadzenie, gdy po akcji Marka Piątkowskiego i Wojciecha Ernesta strzelał Karol Maliszewski, ale bramkarz Maciej Humerski był na posterunku. Niestety, po przerwie piłkarze ze Świecia nie mieli wiele do powiedzenia. Szybko dwie stracone kolejne bramki (48, 58) ustawiły dalszy przebieg meczu. Lider później dołożył jeszcze trzy gole i dzięki tej wygranej powrócił na pozycję lidera tabeli IV ligi. Stało się to możliwe, bo wczoraj nie doszło do hitu kolejki Zawisza Bydgoszcz – Włocłavia Włocławek. Powodem było zakażenie koronawirusem wykryte we włocławskim zespole. Dla Wdy sobotnia porażka była najwyższą w tym sezonie. Ogólnie konfrontacji z włocławskim drużynami nie będą miele wspominać, bo wcześniej u siebie ulegli Włocłavii 1:6.