Reklama

Sylwia Małgorzewicz tworzy rękodzieło i dzieli się dobrem. Jak powstają jej skrzaty?

Pani Sylwia jest sołtyską miejscowości Krupocin (gm. Bukowiec). W czasie wolnym od pracy na 12-godzinnych zmianach i działalności na rzecz mieszkańców wsi pani Sylwia zajmuje się rękodziełem

– Około pięć lat temu zaczęłam robić świąteczne stroiki – mówi pani Sylwia. – Bardzo lubię tworzyć rękodzieło, bardzo mnie to wycisza i uspokaja. Moja córka się śmieje, że zapominam wtedy o całym świecie i nie zwracam uwagi nawet na rodzinę – dodaje. Świąteczne skrzaty wypatrzyła pierwszy raz na filmiku w internecie trzy lata temu i postanowiła spróbować zrobić podobnego samodzielnie. – Za pierwszym razem nie do końca mi wyszło– mówi pani Sylwia – Najbliżsi mówili, że im się podobał, ale myślę, że nie chcieli mi robić przykrości – śmieje się. Z każdym kolejnym skrzatem rękodzielniczka nabierała wprawy, i jak mówi, pomysły na kolejne same przychodziły jej do głowy. – Najgorzej, jak nie mogę znaleźć takiego materiału, jaki akurat sobie wymyśliłam – zdradza pani Sylwia. – Czasem szukam materiałów w konkretnych wzorach czy kolorach, na przykład musztardowego, czy czerwono-białego. Irytuję się, jak nie mogę takich znaleźć, ale praca nad skrzatami bardzo mnie uspokaja – dodaje. Pani Sylwia zamawia materiały z internetu. Po trzech latach tworzenia krasnali musi zamawiać większe ilości, bo tylko w tym sezonie powstało ich już ponad trzydzieści. Do wypchania figurek używa wypełnienia z poduszek lub gąbki. – Do zrobienia dodatków wykorzystuję resztek materiałów. Powstają z nich kokardki, buciki, choinki czy inne elementy dekoracji – wyjaśnia rękodzielniczka. – Z resztek i ścinków robię im też warkocze w wersji żeńskiej. Męskie skrzaty dostają brody zrobione ze ścinków futerka albo ze sznurka – dodaje.

Wszystkie dzieła pani Sylwii trafiają do rąk jej bliskich i przyjaciół jako prezenty. – Nie mogłabym prowadzić firmy, bo bym wszystko rozdała – śmieje się. – Nie biorę za skrzaty pieniędzy, bo nawet nie wiem, jak miałabym je wycenić – dodaje. 

Krasnale pani Sylwii trafiają także na licytacje charytatywne. Jeden z nich będzie dostępny na licytacji podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w gminie Bukowiec. Inne wesprą aukcje dla któregoś z chorych dzieci z powiatu świeckiego.


 

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do