Reklama

Świecianie pomogli panu Leszkowi. Co jeszcze jest potrzebne?

Każdy znalazł u siebie coś co mogłoby się przydać, druhowie pomogli to przewieźć. Pan Leszek może na nowo urządzać się w domu po pożarze

W sobotę (4 grudnia) pożar wybuchł w jednorodzinnym domku w Sulnowie (gm. Świecie). Płomienie strawiły znaczną część poddasza, łazienkę i garaż. Ruszyła zbiórka materiałów budowlanych , a znajomi pogorzelca ogłosili zrzutkę pieniędzy na remont. Pan Leszek sporo już w swoim życiu przeszedł, a jego historia poruszyła też Iwonę Karolewską, sekretarz powiatu świeckiego, która udostępniła informacje o zbiórce. - Odzywały się do mnie kolejne osoby, które mówiły o rzeczach, które mogłyby przekazać panu Leszkowi - opowiada Iwona Karolewska. - Zrobiłam ich listę, zdobyłam nr telefonu do pana Leszka i zapytałam co mu się przyda. Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Świeciu przekazała niepotrzebne już elementy wyposażenia tj. zlewy, krany. Fundacja Makowo podarowała szafę, ale jak u nich byliśmy z panem Leszkiem to jeszcze się okazało, że przydałby się tapczan. Później pojawił się kłopot jak to wszystko przewieźć. O pomoc poprosiłam druhów z OSP Ratownik, którzy od razu się zaangażowali - uzupełnia. Przyczepkę udostępniła Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Świeciu.

Wczoraj wszystkie zgromadzone rzeczy trafiły do pana Leszka. Nadal jednak potrzebne są materiały budowlane i elementy konstrukcyjne potrzebne do odbudowy dachu. Więcej informacji można przeczytać tutaj. 

zdjęcie: Powiat Świecki

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do