
Około 100 tys. zł - tyle mogli stracić nauczyciele ze Świecia za uczestnictwo w strajku i taka kwota zaplanowana jest przez gminę na 2019 rok w ramach rekompensaty dla nich. Nie wiadomo jeszcze jednak kiedy pieniądze trafią do belfrów
Ogólnopolski strajk nauczycieli rozpoczął się 8 kwietnia. Został zawieszony tuż przed maturami - 27 kwietnia, czyli po 19 dniach. Nauczyciele żądali m.in. podwyżki o 1000 zł.
Przed kilkoma dniami na ich konta wpłynęły wynagrodzenia. Były dużo niższe niż zazwyczaj. Wśród nauczycielu byli tacy, którzy otrzymali zaledwie 1 tys. zł. Wszystko dlatego, że zgodnie z przepisami za czas strajku, pracownikowi nie należy się wynagrodzenie.
To o ile potrącona została wypłata jest kwestią indywidualną i zależy m.in. od: stażu, stopnia awansu zawodowego, tego, czy ktoś pracuje na pół, cały etat, czy też może półtora etatu, a także ile dni uczestniczył w strajku. Według dziennika Rzeczpospolita - średnie potrącenia wyniosły od ok. 604 zł do 780 zł. W Świeciu niektórzy mieli stracić nawet ok. 3 tys. zł.
Według wyliczeń urzędu miasta w Świeciu nasi nauczyciele (około 300 osób) stracili łącznie 100 tys. zł. Jeszcze przed rozpoczęciem strajku władze gminy zapowiadały, że nauczyciele nie będą stratni, bo gmina im to zrekompensuje. Zapytaliśmy, czy tak rzeczywiście będzie.
- Chcemy pomóc nauczycielom i zrekompensować im niższe wypłaty. Mamy zaplanowane na to 100 tys. zł. Na razie jednak nie wiemy jeszcze, w jaki sposób te pieniądze będą im przekazane. Szukamy lekarstwa. Nasi pracują nad tym. Rozmawiamy również z burmistrzami i wójtami innych samorządów - mówi Krzysztof Kułakowski, burmistrz Świecia.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dać im kasę? Za co? Za to, że strajkowali i nic nie robili? Też zacznę strajkować cały miesiąc i niech mi dadzą za siedzenie na d***.
Za co rekompensata bez przesady co na to radni? I mieszkańcy Świecia
Takie rzeczy można załatwiać w inny sposób a nie pozostawiać uczniów. Nauczyciel powinien być autorytetem i dawać dobry przykład. Za tyle godzin pracy dostają więcej niż pracownik pracujący 164godziny w miesiacu i też musi żyć cały miesiąc. Tak jak w artykule jest napisane "niektórzy stracili nawet 3 tys zł." to faktycznie mało zarabiają. Żadnej rekompensaty nie powinno być. Gdzie sprawiedliwość.
Jak to wszyscy zazdroszczą nauczycielom. Droga wolna każdy może nim zostać
W drugą stronę tak samo kto nie chce być nauczycielem droga wolna, nie musi nim być...
Jeżeli rekompensata dla nauczycieli to dla rodziców, którzy musieli zorganizować opiekę dla dzieci też oraz dla uczniów, którzy mają mniej miesiąc nauczania, a co za tym idzie mniej wiedzy oczywiście. Ich decyzja o strajku nie zaważyła tylko na ich życiu, a że otrzymają mniejsze zarobki była ich świadomą decyzją. To nie dzieci strajkowały, żeby nie mieli kogo uczyć, to dzieci nie miały nauczycieli, więc nie zgadzam się z tym, aby za nic wypłacono im rekompensaty.
Uznanie czasu strajkowego w poczet urlopu bezpłatnego będzie wzorowym wsparciem. Gdyż odsuwa od nich wiele konsekwencji dotyczących naruszenia dyscypliny pracy. Też bym chciał otrzymać rekompensaty za naruszenie dyscypliny. Nie wstrzymuje to także o starania się o inne aktywa wsparcia. To są w końcu pedagodzy, mają okazję obronić egzamin maturalny. Chyba że nie mają matur.
Wypłacenie nauczycielom 100 tys. zł przez burmistrza Kułakowskiego wbrew przepisom obowiązującego prawa jest naruszeniem dyscypliny finansowej
Za co? Bo żona burmistrza jest nauczycielem to się należy za nic robienie? Ktoś pytał się o zdanie mieszkańców, radnych?
Pisobolszewia, jak zwykle w natarciu. Trolle, skoro kiedyś rzucaliście na szkołę kamieniami, nie upoważnia was do tego, żeby kwakać w sposób nienawistny na nauczycieli.
Ludzi eksmituja do mieszkań socjalnych we Wiągu za 6tyś. zadłużenia bo noga się powinęła. Podnoszą się z dna,(pracują odprowadzają podatki za które urzędnicy dostają wynagrodzenie),robią wszystko żeby podnieść się i muszą się zwolnić z pracy bo nie mają jak do niej dojechać. A tu taka kasa idzie na nauczycieli,którzy nic nie robili przaz tyle dni? Chore i niewiarygodne. Może warto pomyśleć o tych ludziach,którzy chcą pracować,a nie mogą bo Masto ich eksmituje 10km od miejsca pracy.
Proponuję aby rekompensaty dla nauczycieli w czasie strajku zapłacili wszyscy radni i wyborcy PO bolszewickiej choloty.