Start Pruszcz odczarował swój stadion. Porażka Pomorzanina Serock

W świąteczny piątek rozpoczęła się 15. kolejka spotkań w IV lidze. Dzień szybciej zagrały m.in. zespoły z gminy Pruszcz

W sumie trzy spotkania w środku tygodnia przeniesiono z soboty na piątek. Start/Eco-Pol Pruszcz wygrał z Lechem Rypin 2:1 (0:1). To piąte zwycięstwo z tym czwartoligowcem w piątym meczu, w tym czwarty raz z rzędu w stosunku 2:1. Victoria nie przyszła łatwo. Miejscowi od początku mieli przewagę, ale nie potrafili tego udokumentować. W 39. min. prowadzenie objęli goście, gdy po dośrodkowaniu Adriana Kowalskiego do siatki z woleja trafił Łukasz Dormowicz. Zaraz po przerwie mogło być 0:2, ale pruszczan uratowała poprzeczka po główce Doriana Banasiaka. W 54. min., po trzecim z rzędu rzucie rożnym Startu, do remisu strzałem głową doprowadził Oleksandr Ovsiak. W 76. min. Lech mógł znów prowadzić, lecz Karol Drosdowski wygrał pojedynek sam na sam z Martynem Trędewiczem. W 81. min. nowy golkiper zespołu z Rypina Volodymyr Cheliak sfaulował w polu karnym Jakuba Krukowskiego. Rzut karny na zwycięską bramkę zamienił Bartosz Czerwiński. To szóste zwycięstwo Startowców w tym sezonie, ale dopiero drugie na własnym stadionie. Kibice czekali na nie od 13 sierpnia (Wda Świecie 3:2, potem był 2 porażki i 3 remisy).

Serii czterech meczów bez porażki nie udało się podtrzymać beniaminkowi z Serocka. Pol-Osteg/Pomorzanin przegrał u siebie z Kujawianką Izbica Kujawska 2:3 (0:1). Trener Tomasz Rogóż postawił na tych samych piłkarzy, co dali tydzień temu wygraną w Toruniu. Jednak tym razem goście byli bardziej wyrachowani i skuteczniejsi. Do 75. min. prowadzili już 3:0. Wynik w 16. min. otworzył Szymon Jagodziński. Trzy minuty po przerwie na 2:0 podwyższył Robert Kowalczyk. Trzeci gol dla Kujawianki padł z rzutu karnego, którego w 67. min. wykorzystał Krystian Sobieraj. W ostatnim kwadransie serocczanom udało się zmniejszyć rozmiary porażki. Najpierw zmusili do błędu Huberta Szymczaka, który posłał piłkę do własnej siatki. W 92. min. kontaktowego gola z rzutu wolnego zdobył Uzbekistańczyk Bunyod Turgunboev. Niestety, na wyrównanie zabrakło czasu.

Wda Świecie swój mecz zagra dzisiaj o godz. 12 w Bydgoszczy, a jej rywalem będzie miejscowy Chemik. Oba zespoły dawno nie przegrały. Bydgoszczanie są niepokonani od ośmiu meczów, zaś świecianie od pięciu.

Fot. FB LKS Start Pruszcz