Rodzina i znajomi są w szoku. Matka w niedzielne południe znalazła w łóżku ciało Michała. Śledczy za wstępną przyczynę zgonu przyjęli niewydolność krążeniowo-oddechową. Wykluczają udział osób trzecich i narkotyki
-Informację o zgonie dostaliśmy w niedzielę o godz. 14.25 z Centrum Powiadamiania Ratunkowego – mówi starsza aspirant Agnieszka Żokowska z Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Chłopak wrócił do domu w Łaszewie (gm. Pruszcz) nad ranem razem z jedyną siostrą. Nie był pijany. Rozeszli się do swoich pokoi. Matka wiedząc o późnym powrocie weszła do niego dopiero po południu. Nie zastała już syna żywego.
Był dla mnie jak brat
Ostatnią noc spędził z Michałem m.in. Sylwester Wardziński. - Był dla mnie jak brat. Pracuję za granicą, a teraz cała nasza szkolna paczka była akurat na weekend w domach rodziców. Spotkaliśmy się u jednego kumpla i przegadaliśmy całą noc.
Nad ranem rozeszli się do siebie. Michał czuł się dobrze. Nic nie zapowiadało tragedii. - Wiem, że w pokoju podpiął jeszcze telefon do ładowarki. Położył się do łóżka i już się nie obudził - Sylwestrowi głos więźnie w gardle. - To może piękna śmierć jak się ma 80 lat, ale nie jak 21. Nie możemy się z tym pogodzić.
W październiku skończył 21 lat
Ciało do pochówku przekazano rodzinie we wtorek, po zakończonej sekcji zwłok. Na jej wyniki trzeba będzie czekać ponad miesiąc. - Wstępnie jako przyczynę zgonu wskazano niewydolność krążeniowo-oddechową. Szczegółowe wyniki będą znane po przeprowadzeniu badań krwi i histopatologicznych – mówi Janusz Borucki, prokurator rejonowy. Śledczy wykluczyli udział osób trzecich i obecność narkotyków.
Odszedłeś nagle; Synu, Bracie, Kolego...
Wszyscy pytają - dlaczego!?-
Wzorze pracowitości, ostojo spokoju
Zasnąłęś cichutko w swoim pokoju.
Nie zbudziła Cię mama, tata i siostra...
Tyś u Boga Ojca na zawsze pozostał.
Żegna Cię płacząc nas żyjących wielu
Dla nas nie umarłeś...
... Synu, Bracie, Przyjacielu...
To pożegnanie napisali przyjaciele
Michał w październiku skończył 21 lat. W niedzielę miał wrócić do domu po godz. 5. Zgon nastąpił ok. pół godziny później. - Wiem, że cała rodzina jest w szoku. To był naprawdę świetny chłopak – mówi pragnąca zachować anonimowość osoba z dalszej rodziny.
Fantastyczny chłopak. Wzór do naśladowania
Michał skończył Technikum Elektroniczne w Bydgoszczy. To jedna z najlepszych zawodowych szkół średnich w Polsce. Jej absolwenci zasilają kadry Pesy, bydgoskiego zakładu produkującego tramwaje i pociągi dla całej Europy. 21-latek pracował jako automatyk w Mondi w Świeciu.
Skończył gimnazjum w Korytowie. Uczyła go tam m.in. Gabriela Szałwicka. – Uczyłam też jego rodziców. To była świetna rodzina. A Michała można było stawiać za wzór innym – mówi pedagog. – Fantastyczny chłopak. Wzór do naśladowania. Pogodny. Uśmiechnięty. Pomocny. Wiem, że jak jeździł na imprezy to zazwyczaj jako kierowca.
- Cała młodzież z naszych okolic po prostu go uwielbiała. Był bardzo sympatycznym i otwartym człowiekiem. Podczas pierwszego różańca po jego śmierci kościół wypełnił się po brzegi – mówi Anna Małek z Bukowca.
Aplikacja nswiecie.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie