
W akcji pomocy uchodźcom z Ukrainy uczestniczy Stowarzyszenie Nowe Różowe Okulary, UG w Nowem, strażacy, szkoły, CK „Zamek”, gminna biblioteka
- Zostawić wszystko, czego dorobiłeś się przez całe życie, uciekać z jedną walizką, nikt nie chciałby tego doczekać. A jednak. Chora carska ambicja jednego człowieka doprowadziła do ludzkich tragedii. Nasi sąsiedzi ze wschodu musieli zostawić wszystko i uciekać. Nie możemy być obojętni, musimy pomóc. Pierwsi uchodźcy dotarli na Kociewie – czytamy na stronie Stowarzyszenia Nowe Różowe Okulary. - Jedna rodzina zamieszkała w Kwidzynie. Potrzebna jest odzież dla 3 dzieci w rozmiarach: syn 80-86, córka 122-128 but 30-31, syn 158-164 but 38-38,5 i dla mamy - rozmiar M, kocyki, piżamki, butelki dla synka. Oprócz tego wyposażenie do kuchni. Zawsze możemy na Was liczyć, wierzymy że i tym razem uda nam się razem pomóc. Matka z dwójką dzieci (6-letni chłopiec chory na cukrzycę oraz 5,5 miesięczna dziewczynka) zamieszkali już w Nowem. Dzięki dobrym ludziom udało się zebrać wszystko, co trzeba .
Nowe udzieli też pomocy 9-osobowej grupie uchodźców z Radziwiłłowa, partnerskiego miasta Gminy Nowe, leżącego na Ukrainie. Są to żony i dzieci strażaków z miasta partnerskiego. Zamieszkają oni w pokojach, którymi dysponuje restauracja „Biały Orzeł”. - Strażacy z naszego miasta partnerskiego poprosili nas o pomoc dla swoich żon i dzieci. To nasz obowiązek, aby w obliczu takiej tragedii pomóc im i nie zostawić samych – mówi burmistrz, Czesław Woliński.
Do zaprzyjaźnionej gminy sprzęt postanowili przekazać strażacy z Nowego. - Odpowiadając na apel o zbiórce sprzętu pożarniczego dla strażaków z Ukrainy, którzy podejmują działania ratownicze w obliczu rosyjskich ataków wojennych na ich kraj, jednostki ochotnicze z naszej gminy postanowiły przekazać ukraińskim strażakom sprzęt – mówią nowscy strażacy.
Gmina Nowe prowadzi też zbiórkę pomocy rzeczowej dla mieszkańców Radziwiłłowa. Miejscem zbiórki jest remiza Ochotniczej Straży Pożarnej Aleja 3 Maja 5 w Nowem w godz. 8.00 – 19.00. - Cały czas potrzebna jest chemia: szampony, mydła, pasty do zębów. Przyjmujemy też ręczniki, pościel, koce , pampersy, żywność z dłuższym terminem przechowywania, talerze, garnki, sztućce, kubki – wymienia Kinga Chmielecka, prezes Stowarzyszenia Nowe Różowe Okulary.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dzięki Bogu że szczęśliwie dotarli