
Nie takiego prezentu na święta spodziewał się trener Jokera Świecie Marcin Wojtowicz. Prezes Andrzej Nadolny wręczył mu wypowiedzenie dotychczasowej umowy. Na razie nie wiadomo kto poprowadzi beniaminka Tauron Ligi
Zmianę trenera potwierdził niedawno beniaminek Tauron Ligi w komunikacie rozesłanym mediom i umieszczonym na oficjalnym profilu zespołu. - „Zarząd Klubu Joker Świecie informuje, że w myśli podpisanego dziś za porozumieniem stron dokumentu, z dniem 31 grudnia ulega rozwiązaniu kontrakt z trenerem Marcinem Wojtowiczem. Dziękujemy za dostarczone emocje, profesjonalizm i doprowadzenie drużyny do wyjątkowego miejsca, jakim niewątpliwie są rozgrywki Tauron Ligi. Życzymy Trenerowi samych sukcesów w życiu zawodowym oraz prywatnym. Nazwisko nowego szkoleniowca Jokera Świecie podamy w późniejszym terminie”.
Pod batutą Marcina Wojtowicza Joker Świecie odniósł największe sukcesy. Dwukrotnie zdobył mistrzostwo I ligi kobiet oraz uzyskał historyczny awans do ekstraklasy. Wyniki w Tauron Lidze z pewnością były poniżej oczekiwań wszystkich. Jokerki w 13 spotkaniach odniosły tylko dwa wyjazdowe zwycięstwa, które były niespodziankami. W 1. kolejce ograły Grot Budowlani Łódź 3:1, zaś w piątej DPD Legionovia Legionowo 3:0. Po powrocie z kwarantanny w połowie listopada siatkarki przegrały wszystkie siedem meczów, w tym z konkurentami w walce o utrzymanie: Eneą PTPS Piła 1:3 i #VolleyWrocław 2:3. Trzeba jednak zaznaczyć, że podopieczne Marcina Wojtowicza miały trudny terminarz, grały z czołówką tabeli, a ostatnie dwa mecze w osłabieniu. W sumie Joker przegrał osiem ostatnich spotkań, więc przy takiej czarnej serii zmiana na stanowisku trenera w sporcie nie jest nowością, choć termin nie jest najbardziej trafny. Marcin Wojtowicz był mocno zaskoczony takim "prezentem" od prezesa Andrzeja Nadolnego. Chociaż oficjalnie umowa przestanie obowiązywać 31 grudnia, to w praktyce szkoleniowiec zakończył już pracę w świeckim klubie, a po świętach zajęcia poprowadzi dotychczasowy drugi trener Mikołaj Mariaskin.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tak to jest kiedy za plecami Pana Marcina stoi prezes i trener NIEUDOLNY, który buduje skład zespolu. Po 2 mistrzostwach w 1 lidze należało mieć swoje zdanie trenerze. Troszkę szkoda tego wszystkiego. Zdrowych, spokojnych Świąt
Nadolny ty durniu ! Masz najlepszego trenera na pokładzie ! Ucz sie od Niego ćwiczeń jak odbijać palcami i dołem bo i tego nie potrafisz a co dopiero zarządzać zespołem.
To są chyba jakieś jaja. Co on jest winien, że NIEUDOLNY nie potrafi sciągnąć 2-3 zawodniczek dających nawiązanie jakieś walki w lidze. Może Prezesa zmienić czas a nie Trenera.
Andżej na trenera!