Reklama

Marcin Warmke, zakochany w książkach i Maryli Rodowicz

19/08/2017 22:49
Oprócz czytelnictwa Marcina Warmke interesuje uprawa roślin i muzyka. Jest wielkim fanem Maryli Rodowicz. Uwielbia też teksty Agnieszki Osieckiej, jego życiową motto to słowa właśnie tej artystki: "I tylko mnie taką ścieżką poprowadź, gdzie śmieją się śmiechy ciemności"

Marcin Wramke ma 40 lat. Urodził się w Świeciu, tu mieszka i pracuje. Jest absolwentem Technikum Rolniczego przy Zespole Szkół Rolniczych w Grudziądzu. W 1998 roku rozpoczął studia licencjackie na kierunku Bibliotekoznawstwo i Informacja Naukowo-Techniczna w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Bydgoszczy (obecnie Uniwersytet Kazimierza Wielkiego). Tam zdobył tytuł licencjata. Na tym samym kierunku kontynuował studia magisterskie, na których zdobył tytuł magistra. - O pracy w bibliotece zacząłem myśleć w szkole średniej, choć już w podstawówce należałem do aktywu czytelniczego. Mieszkając w internacie w Grudziądzu poznałem fantastycznych nauczycieli, moją polonistkę Barbarę Żuchowską i bibliotekarkę Barbarę Koszałkę. Biblioteka szkolna mieściła się w Internacie, tam rozpoczęła się moja przygoda z książką. Popołudnia spędzone w bibliotece upewniły mnie, że to fantastyczny zawód - opowiada Wramke.



Początki pracy

Jeszcze w czasie studiów Marcin Warmke rozpoczął pracę w wypożyczalni dla dorosłych Miejskiej Biblioteki Publicznej w Świeciu. Obecnie jest kierownikiem tego działu. - Do moich zadań należy m.in.: kierowanie działem, opieka nad zbiorami, obsługa czytelników oraz opieka nad Punktem Bibliotecznym działającym w Towarzystwie Wspierania Osób Niepełnosprawnych w Świeciu. Jak każdy bibliotekarz jestem odpowiedzialny również za promocję czytelnictwa - wymienia Marcin Warmke.



Dyskusyjny Klub Książki z sukcesami

Od niemal 10 lat prowadzi Dyskusyjny Klub Książki w Świeciu. Jak sam przyznaje mógłby mówić o nim godzinami. -Muszę się trochę pochwalić, że nasz Dyskusyjny Klub Książki należy do najliczniejszych w Polsce. Jest nas bowiem 18 osób. Dodam, że do DKK w Świeciu należą nie tylko Panie. Nie jestem osamotniony, w naszych szeregach mamy jednego klubowicza - podkreśla Wramke.



Łamanie stereotypów

-Oczywiście dumny jestem z działalności DKK. Śmieję się, że to moje dziecko. W ciagu tych 10 lat działalności Klubu bardzo zaprzyjaźniłem się z klubowiczami. Bardzo cenię ich za to, że nie tylko lubią czytać, ale przede wszystkim chcą dzielić się swoimi wrażeniami z przeczytanych książek. Mam nadzieję, że stereotyp, że praca w bibliotece jest nudna jest szalenie nieaktualny. Czego ja jestem dowodem - dodaje.


Ten artykuł ukazał się w pierwszym numerze tygodnika Nowe Świecie. Więcej ciekawych sylwetek z powiatu świeckiego znajdziesz w naszym tygodniku w każdy czwartek

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do