
- Nieodwołane wizyty to jedna z przyczyn kolejek do lekarz - przypomina zarząd szpitala i apeluje do pacjentów, aby informowali rejestrację
Tylko w pierwszym tygodniu października 35 osób nie przyszło na umówioną wizytę w poradniach specjalistycznych przy szpitalu w Świeciu. W samej poradni ortopedycznej na wizytę nie stawiło się, aż 28 pacjentów. 5 osób nie dotarło do poradni diabetologicznej i dwie do poradni chirurgicznej. Ponieważ wizyt nie odwołano, nikt inny nie mógł skorzystać ze zwolnionego miejsca.
- Chcielibyśmy ograniczyć takie sytuacje, dlatego namawiamy pacjentów do korzystania z naszej centralnej rejestracji telefonicznej. Umówienie wizyty czy jej odwołanie nie wymaga przychodzenia do szpitala. Wystarczy, żeby pacjent zadzwonił do centralnej rejestracji na numer 41 240 0000 i poinformował, że nie może przyjść na umówioną wizytę. Pracownik call center anuluje wizytę i jeśli pacjent będzie sobie tego życzył wyznaczy nowy termin - mówi Przemysław Leśniewski, prezes Nowego Szpital w Świeciu.
Telefoniczna rejestracja pracuje od poniedziałku do piątku od godz. 7.00 do 18.00. Pacjenci oczekujący na infolinii mogą skorzystać z opcji oddzwonienia. W tym przypadku pracownik call center automatycznie oddzwoni na numer, który wyświetli się w systemie.
Dwa dni przed wizytą każdy pacjent, który wyraził zgodę otrzymuje sms-a z przypomnieniem o planowanej wizycie oraz numerem telefonu, pod którym można odwołać wizytę lub zmienić jej termin.
Inną formą zarządzania swoimi wizytami jest system elektronicznej rejestracji dostępny na stronie internetowej: www.nowyszpital.pl. Do korzystania z systemu wystarczy profil zaufany. Na bieżąco terminy wizyty są aktualizowane w poradni podstawowej opieki zdrowotnej w Pruszczu oraz do poradni specjalistycznych w Świeciu: ginekologiczno-położniczej, chirurgicznej, urazowo-ortopedycznej, alergologicznej, chorób zakaźnych czy laryngologicznej. W serwisie można zarezerwować wizytę, odwołać ją lub zmienić termin.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Żeby odwołać wizytę to najpierw trzeba się dodzwonić, sam to przeszedłem.
Żeby odwołać wizytę to najpierw trzeba się dodzwonić, sam to przeszedłem.
Moze starsze osoby w końcu zaczną też brać winę troszkę i zaczną puszczać młode , bo zawsze przez nich są zajęte wizyty , jak dzień rejestracji to wszystko się rozchodzi nagle . I tak do każdego specjalisty , a młodzi ludzie ciągle muszą płacić za prywatnych, więc może dla tych osób jakaś kara na później będzie, że umawiasz się i przychodzisz. Bo młodzi płacą również za składki , a nic z tego nie maja !!!! A tylko zabierają kolejkę !!!!
A może niektórzy zapisani w kolejce najnormalniej w świecie nie doczekali i logiczne, że jak nie było im dane dożyć to już nie oddzwonili by odwołać wizytę :-P
Święta prawda - dla 80-latka 7 lat oczekiwań, to już zaświaty. Zresztą każdy będzie stary - kwestia czasu i wówczas wszyscy młodzi dowcipnisie doświadczą uroków starości na własnej skórce.
Raczej nie dożyłi 12lat oczekiwania w kolejce...
Wystarczy wprowadzić obowiązkową, niewielką opłatę, wnoszoną z góry, jako warunek rejestracji. Np. 20 zł, potem odliczalne od podatku. Gwarantuję, że problem zniknie, a kolejki skrócą się o 1/3. W Niemczech, około 12-15 lat temu, wystarczyło 5 Euro, aby zaradzić problemowi. Inna sprawa, że wreszcie ktoś tą służbą zdrowia powinien zacząć zarządzać. Czy znacie problem, że jesteście umówieni na wizytę na 10:15, a przychodząc tam o 10:10 widzicie już kilka osób z późniejszym terminem, chcących wejść przed tobą do lekarza? I nikt ze służby zdrowia nie zamierza tego prostego problemu ogarnąć. Żenada!
Przepraszam zmienię temat ostatnio ja z synem w Grudziądzu czekałam 5 godzin na lekarza , ale to nic oni mają czas na kawy jedzenie i wysłali nas na SOR i tam synowi mieli zrobić tomografię kolana i tam dalej czekaliśmy 5 godzin bo oni nie chętnie robią tomografię kolana.Ostatni raz tam byliśmy teraz z mężem stwierdziliśmy że do Kwidzynia będziemy jeździć.
SOR w Świeciu najgorszy jaki spotkałam,pojechalam tam ze zlamanym barkiem,ból nie do zniesienia,gorączka. Pani pielegniarka spisala moje dane i kazala czekać na lekarza., ten zjawił sie po paru godzinach i stwierdził że on nie ma czasu i mam czekac ale nie wie czy mnie przyjmnie.Z silnym bólem musiałam pojechać prywatnie do ortopedy.O dziwo prywatnie zostałam przyjęta, zapisał leki przeciwbólowe i to wszystko.Przez takie traktowanie dzisiaj mam niedowład ręki prawej.Na leczenie w prywatnych gabinetach musiałam się zapożyczyć. To nie wina pacjenta że nie stawia się na wizyty, tylko odległe daty,niektórzy nie doczekają RIP.