Reklama

Kierująca audi wyjechała motocykliście. Poszkodowany trafił do szpitala

To kolejny w ostatnim czasie wypadek z udziałem motocyklisty, który niczym nie zawinił, a został ranny w wypadku.

Wczoraj (17 lipca) około godz. 21.30 w Polskich Łąkach (gm. Bukowiec) doszło do zderzenia samochodu osobowego z motocyklem marki yamaha. Po zderzeniu oba pojazdy wypadły poza drogę. Przed przybyciem strażaków pojawili się na miejscu ratownicy z karetki, którzy zajęli się 29-letnim motocyklistą. - Jak ustalili policjanci ruchu drogowego, kierująca audi a6, 27-letnia mieszkanka powiatu świeckiego, włączając się do ruchu z drogi gruntowej nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu kierującemu motocyklem m-ki yamaha - relacjonuje podkom. Joanna Tarkowska z policji. 

29-letni kierowca jednośladu trafił do szpitala.

Jak się okazało, kierująca samochodem osobowym nie posiadała uprawnień do prowadzenia auta. Policjanci na miejscu zdarzenia wykonali oględziny, zabezpieczali ślady i ustalili świadków. - Przeprowadzone w tej sprawie dochodzenie pozwoli ustalić wszystkie okoliczności i przyczyny wypadku - zapowiadają i apelują do wszystkich kierujących o rozwagę i przestrzeganie przepisów. - Każdy uczestnik ruchu drogowego musi mieć na względzie bezpieczeństwo swoje i innych. Pamiętajmy, że w przypadku nawet najdrobniejszej kolizji motocykla i samochodu, to motocyklista ma najmniejsze szanse na przeżycie albo wyjścia z wypadku bez obrażeń - uzupełniają.

Przypomnijmy, że to kolejne, w ostatnim czasie zderzenie samochodu i motocykla, w którym poważnie ranny zostaje motocyklista. W niedzielę (10 lipca) w gminie Osie kierowca vw passata stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w jadącego skuterem 16-latka. Chłopak zmarł, mimo długiej reanimacji. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja. 

zdjęcie: ilustracyjne

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do