
Kierowca o własnych siłach wyszedł z pojazdu, ale uskarżał się na liczne dolegliwości. Trafił pod opiekę medyków
Wczoraj o godz. 15.43 dyżurny Kmendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świeciu dostał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w Polednie. Kierowca seata ibizy stracił panowanie nad swoim pojazdem i dachował. - Kiedy dotarliśmy na miejsce pojazd częściowo stał na poboczu, a częściowo na pasie ruchu - relacjonuje Marcin Borucki, dyżurny straży. - Kierowca był poza pojazdem, ale uskarżał się na dolegliwości. Udzieliliśmy mu pierwszej pomocy, a następnie przekazaliśmy Zespołowi Ratownictwa Medycznego - dodaje.
Samochód zabrała pomoc drogowa na lawecie. Służby musiały jeszcze uprzątnąć rozlane płyny eksploatacyjne. Zniszczenia auta zostały szacunkowo wycenione na 6 tys. zł.
Na miejscu działały dwa zastępy OSP Bukowiec, OSP Przysiersk, JRG Świecie oraz policja.
zdjęcie: OSP Bukowiec
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Takie złomy są warte funta kłaków. Połowanie ibizy na ręcznym to nie drift wieśniaki .
Odezwał się znawca. Zal mi takich ludzi jak Ty ;) patoeksperci... w dupie byłeś i gowno widziałeś ale swoje 5 groszy musisz wcisnąć. Jesteś biedniejszy i mniej warty niż ta skasowana Ibiza ;) Pozdro miejski wieśniaczku z leasingowej bawarki PS pałowanie na jedynce biedackiej bmki w dieslu pod kauflandem to tez nie jest drift :D
6 tyś chyba razem z nerką kierowcy