
Kacper Błaszak wrócił na tor po poważnej kontuzji kolana i od razu wygrał dwie rundy Pit Bike Cup
Kacper ma 15 lat i mieszka w Świeciu. Ukończył naukę w gimnazjum teraz wybiera się do technikum o profilu elektrycznym. Jego pasją są motocykle crossowe. Jeździ na pit bike. Są to mniejsze motocykle crossowe o silnikach od 50 do 190 cc. Mocniejsze modele przeznaczone są do uprawiania wyczynowej jazdy na torach. I na takim motocyklu jeździ właśnie Kacper.
- Jeżdżę od 2017 roku. Pasją do tego sportu zaraziłem się od taty. On też jeździł, ale na większych motocyklach i amatorsko. Ja zacząłem startować w zawodach. Mam już swoje osiągnięcia. Jestem zeszłorocznym mistrzem Cross Country Pomorza Zachodniego – mówi Kacper.
Jeździ w toruńskim klubie MX Otopit Toruń, ale motocykl ma prywatny. Model na jakim obecnie jeździ to YCF SP2 Factory 150cc. Aby rozpocząć swoją przygodę musiał zainwestować w siebie: motocykl kosztuje 3,5 tys. zł i ok. 1000 zł strój.
- To jest sport, który nie jest tak popularny jak na przykład żużel, trudno pozyskać np. sponsora. Więc bez pomocy rodziców nie dałbym rady realizować swojej pasji. Zaczyna się to pomału zmieniać. W lipcu brałem udział w Gdańsk Motocross Show, na których zająłem 2 miejsce. Oprócz pucharu i nagród rzeczowych za zajęte miejsce otrzymałem 700 zł. To były jedyne zawody, na których zarobiłem niezłą dniówkę – mówi ze śmiechem.
Kacper na jednym z treningów miał wypadek. Zerwał więzadło. Przeszedł operację i intensywną rehabilitację. Na kilka miesięcy musiał odpuścić sobie treningi i starty w zawodach. - Ja nie myślałem, że już nie wrócę. Nie boję się. Lubię ten sport. Bardziej stresują się rodzice. Mama nie lubi ze mną jeździć na zawody, za bardzo się martwi. Na każde zawody wozi mnie tata. Ja chciałem jak najszybciej wrócić na tor. I udało się w pięknym stylu. Od razu wygrałem II i III rundę Pit Bike Cup w klasie STOCK 150 Junior – opowiada.
Kacper zaczął też startować w dużych crossach. Nie ma jeszcze żadnych osiągnięć, ale jest mu łatwiej przesiąść się na większy motocykl. Doświadczenia nabrał na pit bike, więc może swoją wiedzę i umiejętności przełożyć na większy motocykl.
Oprócz treningów przed samym wyjazdem sprawdza z tatą stan sprzętu. Dodatkowo musi jeść lekkostrawne posiłki i pić dużo wody. Runda na zawodach składa się z dwóch treningów oraz dwóch wyścigów po ok 16 minut. To jest duży wysiłek i musi dbać by się nie odwodnić.
- Chciałbym zachęcić każdego do spróbowania sił w tym sporcie. Mnie nauczył wytrwałości, dyscypliny oraz godzenia się z porażkami, bo wiadomo nie zawsze jest tak jakbyśmy tego chcieli. Poznałem sporo nowych osób – mówi na zakończenie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie