Reklama

Osiem wyroków, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, a i tak spowodował wypadek. Czy Jakub B. zamieszka w końcu w więzieniu?

35-latek, który we wrześniu spowodował wypadek w Dąbrówce (gm. Drzycim), wielokrotnie wsiadał za kółko po pijanemu i bez uprawnień. Niebawem stanie przed sądem

Przypomnijmy, że 35-letni Jakub B. nad ranem 6 września spowodował wypadek w Dąbrówce (gm. Drzycim). Prowadzone przez niego suzuki sx 4 zderzyło się z renault clio. Ranne zostały trzy osoby: 51-latka z renault oraz Jakub B. i podróżująca z nim 23-latka.

Od 35-latka z powiatu świeckiego, który w wyniku wypadku stracił przytomność wyczuwalna była woń alkoholu. W związku z obrażeniami spędził w szpitalu około dwa tygodnie. Jak się okazało, Jakub B. znany był od 13 lat wymiarowi sprawiedliwości. W maju miał wydany przez sąd dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Wcześniej aż osiem razy był karany za prowadzenie w stanie nietrzeźwości, w tym raz za jazdę na rowerze oraz za dwukrotne złamanie wcześniejszych kilkuletnich zakazów kierowania pojazdami. Przed wypadkiem znów kilkakrotnie zatrzymywany był za prowadzenie pojazdów bez uprawnień.

We wtorek (30 listopada) usłyszał akt oskarżenia. – Odpowie za spowodowanie wypadku, łamanie zakazu prowadzenia pojazdów, kierowanie w stanie nietrzeźwości oraz ucieczkę przed pościgiem policji – mówi prokurator rejonowy w Świeciu Janusz Borucki. – Do pościgu doszło przed wypadkiem, 8 lipca. Policjanci poznali go, pamiętali, że ma zakaz, chcieli go zatrzymać, a potem ruszyli za nim w pościg. Uciekł im. Zarzuty można było mu postawić na podstawie zeznań funkcjonariuszy – dodaje.

Za popełnione czyny 35-latkowi grozi do 5 lat więzienia.

To kolejny raz, gdy dzięki czujności policjantów udaje się doprowadzić przed wymiar sprawiedliwości kierowców mających sporo na sumieniu. Tak też było w poniedziałek 29 listopada. Tuż przed północą funkcjonariusze z wydziału prewencji, patrolując teren Świecia, na ul. Tucholskiej zauważyli kierującego skodą, który zachowywał się podejrzanie. Badanie stanu trzeźwości 24-latka ze Świecia wykazało blisko 0,7 prom. alkoholu. Ponadto, jak się okazało, kierował będąc pod wpływem amfetaminy. Podczas
przeszukania policjanci wydziału kryminalnego znaleźli w mieszkaniu mężczyzny marihuanę. W trakcie działań okazało się też, że 24-latek ma na sumieniu również kradzież napędów do bram garażowych, które skradł na początku roku z terenu budowy bloku mieszkalnego w Świeciu. We wtorek mężczyzna usłyszał zarzuty.

Fot. KP PSP w Świeciu

 

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do