
Jak mówią organizatorzy akcji charytatywnej liczy się każdy grosik. 6-latka cierpi na wrodzony brak przedramienia lewego
Julia Wiącek mieszka w Nowej Wsi Wielkiej (pow. bydgoski). W sierpniu tego roku skończy sześć lat. Jest wesołą i wiecznie uśmiechniętą dziewczynką. - Bardzo lubię bawić się z innymi dziećmi, uczyć się, poznawać świat – mówi sama o sobie. - Cierpię na wrodzony brak przedramienia lewego. Wada ta utrudnia mi wykonywanie nawet najprostszych czynności. Często muszę prosić kogoś o pomoc, bo sama nie dam rady. Uwielbiam rysować i malować, zawsze próbuję robić to po swojemu. Czasami jednak zastanawiam się jakby to było, jakbym miała dwie sprawne rączki – dodaje.
Rehabilitacja zajmuje dużą część jej życia
Julka codziennie musi ćwiczyć. Rehabilitacja zajmuje dużą część jej życia. Ma ona jednak świadomość, że to jej pomoże. Marzą jej się czynności, które na ten moment są nieosiągalne jak np. wdrapanie się na drzewo. - Chciałabym funkcjonować podobnie jak moi rówieśnicy, ale żaby tak było potrzebuję stałej rehabilitacji i protezy przedramienia – apeluje dziewczynka. - Leczenie jest jednak bardzo kosztowne, prosimy zatem o każdy grosik. Z góry dziękuję za każdą przekazaną złotówkę. Jesteście ludźmi o wielkim sercu – dodaje.
Specjalny numer konta
Darowizny na rzecz Julki można kierować na konto Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” o numerze 42 2490 0005 0000 4600 7549 3994, tytułem: „39389 Wiącek Julia darowizna na pomoc i ochronę zdrowia”. Wszelkich informacji można również uzyskać pod numerem tel. 507 663 222.
Gmina Świekatowo też pomaga
Aktywnie w pomoc włączyli się także strażacy z OSP Lubania-Lipiny (gm. Świekatowo). Już w najbliższą niedzielę – 18 lipca – przy kościele w Świekatowie do puszek będą gromadzone środki finansowe. Ochotniczy będą też zbierać plastikowe nakrętki po butelkach.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie