
Gospodarze z miejscowości Radańska dostali wsparcie finansowe po lipcowej nawałnicy, która przeszła przez ich miejscowość. Gmina Osie przekazała im dotacje celowe, a Izba Rolnicza ofiarowała ziarno
Wracamy do tematu gospodarzy z gminy Osie poszkodowanych w nawałnicy, która przeszła przez miejscowość Radańska 28 lipca 2021 r. W ciągu zaledwie 10 min silny wiatr łamał drzewa jak zapałki, a rolnikom grad zniszczył całe uprawy. - U nas zniszczonych zostało 100 proc. zasiewów, czyli 7,6 ha naszych pól obsianych mieszanką zbóż. Łany zostały położone, a grad wymłócił kłosy na polu - wspomina Karolina Kuziemska z Radańskiej.
Po nawałnicy gmina Osie powołała komisję do szacowania strat. Przygotowane zostały 23 protokoły z gospodarstw w gminie Osie. Wojewoda potwierdził 10, w których straty były większe niż 30 proc. areału. Straty w uprawach wyniosły w nich łącznie 686 tys. zł, a w środkach trwałych 195 tys. zł.
Rolnicy liczyli na uruchomienie programu dotacji lub kredytów preferencyjnych przez ARiMR, albo pomoc w zakupie materiałów na zasiewy. Niestety, mimo potężnych strat nic takiego nie zostało uruchomione.
Z pomocą przyszedł wójt gminy Osie, który przekazał poszkodowanym wsparcie finansowe. - 13 rodzin skorzystało z zasiłku celowego na pokrycie strat poniesionych w plonach - wymienia Anna Wiśniewska, kierownik GOPS w Osiu. - Siedem rodzin dostało również wsparcie na pokrycie strat poniesionych w budynkach służących do produkcji rolnej. Łącznie przekazaliśmy mieszkańcom 66 tys. zł. Bardzo cieszymy się, że mogliśmy pomóc, chociaż początkowo nie wiadomo było co zrobić, bo nie było ogłoszona klęska - dodaje. Pomoc otrzymywała każda rodzina, która zwróciła się do GOPS-u z wnioskiem. Gmina wypłacała do 10 proc. strat oszacowanych wcześniej przez komisję. - Za pieniądze ze wsparcia kupiliśmy pasze dla zwierząt i ziarno na siew oraz trochę pustaków i łat, potrzebnych do odbudowy stodoły - komentuje pani Karolina Kuziemska
Pomocną dłoń okazali rolnikom również pracownicy izb rolniczych. - Wśród delegatów zorganizowaliśmy zbiórkę pieniędzy - wyjaśnia Michał Recki, radny gminy Osie. - Udało się zgromadzić 3,5 tys. zł i za tę kwotę kupiliśmy kukurydzę, którą przekazaliśmy gospodarzom, którzy mają trzodę lub bydło. Po 300-400 kg trafiło do 11 rolników - dodaje Recki, który jako delegat Izby Rolniczej rozwoził ziarno gospodarzom.
Choć gospodarze nie odbudowali jeszcze wszystkiego to są wdzięczni za wsparcie.
- Z obawą patrzymy na kolejny rok, bo klimat nam się zmienia i nigdy nie wiadomo co się wydarzy, dlatego uważam, że o każdej porze roku trzeba starać się i zbierać z pola co się da. Nam na szczęście udało się wiosną zebrać siano na sianokiszonkę i jakoś przy wsparciu znajomych, gminy i ludzi z izby rolniczej sobie radzimy - mówi Krystyna Parteka, sołtys Radańskiej i jedna z poszkodowanych w nawałnicy. - Najważniejsze, że ludzie chcą pomagać i wykazali się ludzkim odruchem. Jesteśmy wszystkim bardzo wdzięczni - podkreśla.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie