
W firmie liczącej 580 pracowników trzech ma koronawirusa. - O ile wiemy wszyscy czują się dobrze - wyjaśnia Sławomir Zamroch, członek zarządu Schumacher Packaging Zakład Bydgoszcz sp. z o.o.
Dziś wojewoda podał informację o sześciu nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w powiecie świeckim. Jak informują nas pracownicy Schumacher Packaging dwoje z nich to pracownicy ich firmy. - Dostaliśmy informacje, że w firmie są już trzy potwierdzone przypadki zachorowania na COVID-19 - informuje nas jeden z Czytelników. - O pierwszym chorym pracowniku produkcji dowiedzieliśmy się na początku tygodnia, kiedy cała brygada została wysłana na kwarantannę. Teraz testy przechodzą kolejne osoby z tej grupy, które miały z mężczyzną kontakt. Też się obawiam, bo jeszcze w ubiegły piątek chory mężczyzna był w pracy, ale nikt nie miał pojęcia o zakażeniu - dodaje.
O pierwszym chorym w Schumacherze pisaliśmy tutaj.
Szefostwo firmy potwierdza informacje o kolejnych zarażonych pracownikach zakładu. - W firmie Schumacher Packaging Zakład Bydgoszcz w Polednie wystąpiły jak dotąd trzy przypadki zakażenia COVID-19 - wyjaśnia Sławomir Zamroch, członek zarządu Schumacher Packaging Zakład Bydgoszcz sp. z o.o. - Faktycznie zarażone osoby miały bezpośredni kontakt z pierwszym zarażonym. Kontaktujemy się z pracownikami zakażonymi i na kwarantannie, o ile wiemy wszyscy czują się dobrze. Są też osoby z kwarantanny, które miały wyniki negatywne - uzupełnia.
Zarząd i pracownicy firmy od pojawienia się koronawirusa w Polsce opracowują i wdrażają procedury, które mają ograniczyć ryzyko zarażenia. - Pracownicy są wyposażeni w środki ochrony w postaci maseczek, przyłbic, rękawic , płynów do dezynfekcji - wymienia Zamroch. - Ponadto zmieniono czas pracy, wprowadzono zasady ograniczające kontakty, prowadzone są dezynfekcje stanowisk pracy na produkcji i w biurach. Duża część pracowników biurowych została wyposażona w odpowiednie narzędzia i świadczy pracę zdalnie. Produkcja odbywa się poza tym na normalnych zasadach - nasz zakład produkuje opakowania, które są niezbędne do sprzedaży żywności i innych artykułów pierwszej potrzeby. Ściśle współpracujemy z sanepidem i innymi uprawnionymi służbami w celu ograniczania rozprzestrzeniania wirusa. Pracownicy w firmie są informowani na bieżąco o sytuacji - uzupełnia.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Napiszcie w końcu prawdę ludzie siedzą na kfarantannie i chociaż mówiono im że ktoś przyjedzie i pobierz próbkę a tu nikogo nie ma.
To w końcu był w pracy czy nie bo w innym artykule zapewniali ze nie było go
Był dlatego jest już 3 :-(
to czemu sanepid nie zamknie na dwa tygodnie firmy
W Schumacherze. W EBE EBE. EBE ebersdorfie już dawno wirusek hasał. Moze stamdąd przyszedł.
Dziwię się, że sanepid nie zamknie zakładu. Czeka aż więcej się zarazi osób i rozniosą na większą skalę bo przecież pracownicy jeżdżą po zakupy itp. Też zrobić wszystkim testy powinni
Zamknąć zakład? To może napisać tylko bezrobotny albo z budżetówki.
Po co zamykać? Może od razu spalić a potem zrównać z ziemią? Brak słów.... Pracownicy jeżdżą po zakupy... A to od kasjerki właśnie zaraził się pierwszy... W Mondi nie ma zarażonych, a może ktoś do dobrze ukrywa...bo przecież jak by to wyglądało.
Skąd wiesz od kogo zarazil sie pierwszy? Mógł od każdego A żona mogła od niego.
Bez urazy ale pewnie jakis brudas z Janpola dostarczyl wirusa. Ludzie widzieliscie ich sprzety? Masakra... Janpol Bukowiec...