
Rodzina rannej kobiety dziękuje świadkom i służbom za ratowanie 25-latki. Szukają kontaktu z kierowcą ciężarówki, który okazał się być ratownikiem medycznym
Strażacy z OSP Warlubie dostali podziękowanie za sprawną akcję ratunkową podczas wypadku do którego doszło 3 marca na autostradzie A1. Pisaliśmy o tym zdarzeniu tutaj.
Przypomnijmy, tego dnia około godz. 14.55 samochodu dostawczego iveco odpadło tylne koło, które przeleciało na przeciwległy pasy autostrady i uderzyło w przednią szybę jadącego z naprzeciwka peugeota. 24-letni mieszkaniec powiatu kartuskiego, który kierował peugeotem nie odniósł poważniejszych obrażeń. 25-letnia pasażerka doznała poważnych obrażeń głowy. Na pomoc ruszyli jej świadkowie wypadku. - Tak się złożyło, że dosłownie chwilę później miejsce to mijał nasz autokar wiozący ekipę na mecz w Gdyni - relacjonuje Tadeusz Nadolski, trener bydgoskich koszykarek na stronie ksbasket25.pl. - Zatrzymał się także TIR, którego kierowca okazał się ratownikiem medycznym. Natychmiast na pomoc rzucili się nasz fizjoterapeuta Adam Piesik, trener Piotr Kulpeksza oraz prowadzący ciężarówkę. Adam oraz kierowca, wykorzystując swoje kwalifikacje oraz posiadane medykamenty, zajęli się głównie kobietą, która trafiona kołem w głowę odniosła bardzo poważne obrażenia i udzielili jej pierwszej pomocy. Jej stan był krytyczny. Potem zjawiła się karetka oraz – po chwili – śmigłowiec. Kobieta walczy o życie. Doznała poważnych obrażeń głowy, kiedy koło uderzyło w przednią szybę samochodu, którym jechała - wyjaśnia. Kobieta helikopterem medycznym została przetransportowana do szpitala.
Rodzina kobiety jest wdzięczna wszystkim zaangażowanym w akcję ratunkową za pomoc. Takie podziękowania otrzymali druhowie z Warlubia: - Jestem mamą dziewczyny, której ratowaliście życie w koszmarnym wypadku 3.03.2021 razem z mężem chcielibyśmy bardzo podziękować. Mamy kontakt z trenerem koszykarek, który też udzielał pomocy i opowiedział nam jak bardzo sprawnie przeprowadziliście akcję, że nie było chwili zawahania. Ola jest w stanie śpiączki farmakologicznej. Została przewieziona do Gdańska. Czekaj ja operacja. Ma złamaną szczękę, noc oczodół. Ciągle szukamy kierowcy TIRa, który okazał się ratownikiem medycznym, chcielibyśmy podziękować i Jemu - napisała w wiadomości do druhów mama 25-latki.
Dostawcze iveco prowadził 34-letni mieszkaniec powiatu bydgoskiego. Kierowcy byli trzeźwi. Policjanci prowadzą dochodzenie, które wyjaśni przyczyny i okoliczności wypadku.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Mega ważne są te pierwsze minuty. Pierwszej pomocy powinni uczyć w szkole , bardziej by sie przydała niz lekce religi.
Zgadzam się ze religia nie jest potrzebna w szkole, jednak uważam że nauka człowieczeństwa i pierwszej pomocy wywodzi się z domu... Po co uczyć czegoś co rodzice powinni przekazać. Pozdrawiam.