
Nowianka Dominika Kopińska w nowym sezonie grać będzie w barwach wicemistrza Polski z Łodzi TME UKS SMS Łódź
Po trzech latach wychowanka Wisły Nowe rozstała się z Medykiem PoloMarket Konin. Druga część minionego sezonu nie była udana dla niej, jak i całego zespołu. Przypomnijmy, że na inaugurację rundy wiosennej w meczu z GKS-em Katowice Dominika Kopińska doznała kontuzji ręki, która wykluczyła ją z gry na dwa miesiące. W maju pojawiła się na boisku tylko w trzech meczach ekstraligi (z pięciu rozegranych) jako zmienniczka. Strzeliła jednego gola. Kopińska zagrała też w czterech spotkaniach drugoligowych rezerw strzelając dla nich osiem bramek (w tym pięć z AP Kotwica Kołobrzeg 9:0). Medyk Konin miał słaby finisz rozgrywek. W maju stracił nie tylko szanse na wicemistrzostwo kraju, ale także wypadł poza podium. Z dorobkiem 45 pkt zajął 4. miejsce. Mistrzem Polski zostali Czarni Sosnowiec – 59 pkt wyprzedzając UKS SMS Łódź – 54 pkt i obrońcę tytułu Górnika Łęczna – 48 pkt. Dominika Kopińska w minionym sezonie ekstraligi w 15 meczach strzeliła osiem goli (7 jesienią), co dało jej w klasyfikacji strzelczyń ex aequo 14. miejsce. Z drużyny z Konina skuteczniejsza była tylko Anna Gawrońska – 13 bramek. Natomiast w drugoligowych rezerwach Medyka zagrała w sumie siedem razy zdobywając 17 goli.
Dominika Kopińska za porozumieniem stron rozwiązała kontrakt z Medykiem i od 1 lipca jest już zawodniczką TME UKS SMS Łódź. Związała się z nim dwuletnią umową. W tym klubie będzie miała okazję współpracować z Markiem Chojnackim, legendą ŁKS-u Łódź i polskiej ekstraklasy (452 mecze w niej), trenerem, który ma za sobą pracę w męskiej ekstraklasie. Dla nowianki będzie to piąty klub w karierze (grała w Wiśle Nowe, Unifreeze Górzno, Sztormie Gdańsk i Medyku Konin). Wiąże z nim duże nadzieje. Dobra gra ma jej pomóc wrócić do reprezentacji Polski.
- Ostatnie pół roku nie było dla mnie dobre, dlatego też cieszę się na zmianę i do SMS-u przychodzę bardzo pozytywnie nastawiona – podkreśliła Dominika Kopińska w wypowiedzi dla portalu „Kobiecy Futbol”. - Mam duże oczekiwania wobec siebie czy klubu. Mam nadzieję, że ten transfer pomoże wrócić mi do reprezentacji, bo gra z orzełkiem na piersi to wielkie wyróżnienie i duma, a także spełnienie marzeń. Wierzę, że swoją dyspozycją na boisku przekonam panią selekcjoner do siebie.
fot. UKS SMS Łódź
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie