Reklama

Damianowi potrzebny jest wózek, bo mięśnie stopniowo zanikają. Możemy mu pomóc

Chłopiec dorasta, chciałby być samodzielny i niezależny, ale bez wózka elektrycznego nie może nawet sam wyjść z domu. Pomóżmy mu spełnić marzenie

Damian Piór ze Świecia ma 13 lat. Od urodzenia choruje na dystrofię mięśniową Duchenne’a. To choroba genetyczna prowadząca stopniowo do zaniku mięśni. U chłopca została zdiagnozowana wyjątkowo późno, bo w wieku 7 lat. - Wcześniej lekarze myśleli, że ma przykurcz ścięgna Achillesa i miał zabieg, po którym był unieruchomiony przez kilka miesięcy - opowiada pani Danuta, mama nastolatka. - To przyczyniło się do postępu choroby. Dopiero kiedy prywatnie poszłam z 7-letnim Damianem do lekarza neurologa to zasugerował, że to może być dystrofia mięśniowa i zlecił badania - dodaje. 

Kiedy wydano diagnozę na świecie był już mały brat Damiana, Marcel. - Ledwo zdążyłam otrząsnąć się z szoku i rozpaczy, że Damian jest chory, gdy spadł na mnie kolejny cios - opowiada pani Danuta. - Badania genetyczne potwierdziły, że chory jest także Marcelek - dodaje. 

Damian ma coraz mniej siły

Dystrofia mięśniowa prowadzi do powolnego zaniku mięśni. Damian od sześciu lat jeździ na wózku inwalidzkim. Obecnie nocą leży pod respiratorem i musi brać leki na miopatię, bo choroba zaatakowała również jego serce. Coraz mniej siły nastolatek ma w rękach, dlatego coraz trudniej jest mu poruszać się po chodnikach. Potrzebny jest mu wózek elektryczny, którym sam będzie mógł sterował. - Damian dorasta, chciałby być samodzielny i ja mu się wcale nie dziwię - mówi siostra Monika. - Wkracza w okres nastoletniego buntu, ale bez wózka elektrycznego nie jest w stanie nawet pojechać sam do sklepu. Poza tym bardzo lubi wychodzić na boisko, chociaż popatrzeć jak inni się bawią, grają. Brakuje mu kontaktu z rówieśnikami - dodaje. 

Potrzebny jest wózek elektryczny

Wózek dobrany do wzrostu Damiana kosztował będzie około 27 tys. zł. To zbyt dużo, żeby rodzina mogła pokryć sama. Dostanie 10 tys. zł dofinansowania, 6,5 tys. zł to wkład własny, więc brakuje jeszcze około 11 tys. zł. Rodzina założyła zbiórkę na stronie www.siepomaga.pl/wozek-damiana. Można tam wpłacać dowolne kwoty i pomóc uzbierać potrzebne fundusze. 

Dziś żeby iść na dłuższy spacer z Damianem potrzebna jest silna osoba, najlepiej mężczyzna. Niestety chłopców samotnie wychowuje matka, której w opiece nad chłopcami pomaga dorosła córka. Jeszcze do niedawna rodzina mieszkała w bloku, na piętrze i żeby wydostać się z mieszkania kobiety musiały znosić Damiana po schodach. Dzięki pomocy miasta dzić Damian i Marcel mają duże parterowe mieszkanie z ogrodem. Jest w nim miejsce na oddzielny pokój do rehabilitacji oraz dużą łazienkę, w której jest podnośnik. 

Pomaga mama i córka

- Patrząc na Damiana łzy same napływają mi do oczu podwójnie - mówi pani Danuta. - Ubolewam nad jego utraconą sprawnością i dzieciństwem… I dlatego, że widzę, jaka przyszłość czeka Marcelka. Na razie młodszy syn chodzi do przedszkola, gdzie integruje się z dziećmi i ma fachową opiekę. Wkrótce również potrzebny mu będzie sprzęt do rehabilitacji, wózek. Na szczęście mogę liczyć na pomoc dorosłej córki - dodaje. 



 

 

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2019-12-10 12:49:48

    O i tutaj Panie Kułakowski potrzebna JEST pomoc!!!!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2019-12-10 12:50:01

    O i tutaj Panie Kułakowski potrzebna JEST pomoc!!!!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2019-12-10 12:50:41

    O i tutaj Panie Kułakowski potrzebna JEST pomoc!!!!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Świecianka - niezalogowany 2019-12-10 21:35:28

    Pani Danusiu, dzielnie Pani sobie radzi! Wiem, że od dłuższego czasu szukała Pani wózka dla syna! Mam nadzieję, że uda się uzbierać potrzebną kwotę na ten elektryczny i Pani i Damianowi będzie łatwiej radzić sobie z codziennością. Mocno trzymam za Was kciuki i oczywiście dorzucam cegiełkę od siebie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do