Reklama

Czytelnik pyta o maszty antenowe w Serocku: Jaki wpływ mają na nasze zdrowie?

Jakiś czas temu publikowaliśmy głos mieszkańca Serocka. Zaniepokoiła go rosnąca ilość masztów antenowych w swojej miejscowości. Otrzymaliśmy w tej sprawie odpowiedź od Urzędu Gminy w Pruszczu

Nasz Czytelnik – pan Zenon – wskazał nawet konkretne lokalizacje w których maszty w ostatnim czasie zostały postawione. Są to: dach domu kultury przy Alei Adama Mickiewicza, teren przy hydroforni oraz teren na prywatnej posesji w pobliżu dworca PKP. - Ta ilość anten, nas mieszkańców niepokoi. Ludzie coraz częściej chorują. Jaki ma to wpływ na nasze zdrowie? – pytał mieszkaniec Serocka.

"Wszystko zgodnie z prawem"

Już wtedy wójt gminy Dariusz Wądołowski, powiedział nam w rozmowie, że wszystkie montaże odbyły się zgodnie z prawem. Zaznaczył jednocześnie, że żyjemy w kraju coraz bardziej scyfryzowanym, dlatego takie inwestycje są konieczne. - Większość osób korzysta z internetu i telefonów komórkowych – mówił włodarz.

Niedawno otrzymaliśmy również w tej sprawie informacje z Biura Inwestycji, Budownictwa i Gospodarki Przestrzennej Urzędu Gminy w Pruszczu. - Maszt na dachu WDK w Serocku jest masztem służącym do przesyłu internetu radiowego, stanowi własność prywatnego przedsiębiorstwa, został zamontowany na podstawie obowiązujących przepisów oraz umowy dzierżawy z GOKSiR Pruszcz – informuje Sebastian Kendra, kierownik wydziału. - Natomiast maszt na prywatnej posesji w okolicach dworca w Serocku jest masztem telefonii P4, na realizację masztu została wydana decyzja celu publicznego przez wójta Gminy Pruszcz – dodaje.

Największy maszt znajduje się przy hydroforni. Jak podają nam urzędnicy jest to maszt telefonii komórkowej i stanowi własność przedsiębiorstwa Centertel. Został on zamontowany na podstawie obowiązujących przepisów oraz umowy dzierżawy z Gminą Pruszcz.

- Organem wydającym pozwolenia na budowę jest starosta Powiatu Świeckiego – mówi Sebastian Kendra. - Na dzień budowy wyżej wymienionych obiektów wszelkie pozwolenia i decyzje wydane zostały zgodnie z obowiązującymi w tym okresie przepisów prawa. Nie posiadano informacji na temat szkodliwości przedmiotowych obiektów dla zdrowia mieszkańców, które wykluczyłyby ich powstanie – dodaje.

NIK badał sprawę

Sprawą masztów antenowych w Polsce zajęła się również Najwyższa Izba Kontroli. W raporcie padają informacje, że ruch związany z przesyłaniem danych internetu mobilnego wzrośnie do 2030 roku 24-krotnie. W 2017 roku liczba stacji bazowych telefonii komórkowej w Polsce wynosiła około 40 tys. Oznacza to, że ludzie poddawani są coraz większemu oddziaływaniu fal elektromagnetycznych. NIK wykazał m.in., że potrzebne są nowe przepisy, które pozwalałyby na przeprowadzenie przez właściwy organ rzetelnej oceny ryzyka narażenia na ponadnormatywne pola elektromagnetyczne.

fot. maszt przy hydroforni w Serocku

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do