W opinii naszego Czytelnika podczas zebrania sołeckiego w Gródku nie obyło się bez uchybień. Wójt gminy Drzycim Marian Krywald oraz inspektor ds. obsługi rady Bożena Szajerka podkreślają, iż zostało przeprowadzone zgodnie z obowiązującymi procedurami
Jeden z naszych Czytelników zadzwonił do redakcji rozżalony na sposób, w jaki przebiegało zebranie w Gródku, na którym dokonano wyboru sołtysa. Zastrzegł przy tym, że nie był jednym z kandydatów. Twierdzi, iż na liście obecności było więcej osób niż wynikało z głosowania, kandydowały 3 osoby, ale chętnych na to było więcej. Dodatkowo najpierw odbyło się głosowanie, a dopiero w trakcie liczenia głosów przedstawili się kandydaci. W opinii Czytelnika sytuacja ta spowodowała rozgoryczenie części uczestników zebrania.
W zebraniu, które odbyło się 25 lutego br. w Gródku uczestniczyło 98 osób. Prowadził je wójt Marian Krywald, który zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym oraz statutem sołectw wybory sołtysów i rad sołeckich zarządził oraz wyznaczył terminy i miejsca zebrań wyborczych we wszystkich sołectwach.
Z drzycimskiego UG w zebraniu udział wzięła także sekretarz gminy Anna Maćkowska, kierownik referatu infrastruktury i rozwoju gospodarczego Natalia Partyka oraz inspektor ds. obsługi rady Bożena Szajerka. - Jestem zszokowany tym pomówieniem - nie ukrywa oburzenia Marian Krywald, wójt gminy Drzycim.
- Kandydatury zostały zgłoszone przez mieszkańców. Pytałem kilkukrotnie, czy są jeszcze osoby chętne do kandydowania. Nie było dalszych zgłoszeń. W związku z tym uczestnicy zebrania, poprzez podniesienie ręki w głosowaniu, wyrazili zgodę na zamknięcie listy kandydatów i przystąpienie do głosowania. Również dalsza procedura wyborów przebiegła zgodnie ze statutem sołectwa - podkreśla Marian Krywald.
- Na liście obecności przy nazwiskach widnieje 105 podpisów, chociaż wpisów z nazwiskami jest 98. Jednak 7 osób dokonało na niej błędnie podwójnego zaznaczenia swojej obecności, co wychwyciła komisja skrutacyjna, która zamiast zwyczajowych 3 liczyła 4 członków - informuje Bożena Szajerka. - Zgłoszono 3 kandydatów, którzy wyrazili zgodę na kandydowanie. W wyniku tajnego głosowania Marcina Martko poparło 24 głosujących, Mariusza Kocika - 26, Romana Krywalda - 48. W trakcie zebrania wójt odpowiadał na liczne pytania mieszkańców sołectwa Gródek. Dlatego kandydaci swoje plany przedstawili już po głosowaniu, a dokładniej w trakcie liczenia głosów przez komisję skrutacyjną. Zebranie odbyło się zgodnie z procedurami, w tym statutem sołectwa - podkreśla Bożena Szajerka.
Dodajmy, iż Roman Krywald, którego kandydaturę poparła prawie połowa głosujących, to brat Mariana Krywalda, wójta gminy Drzycim.
Aplikacja nswiecie.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
W Dolsku glosy liczyła zona kandydata, obecnie sołtysa ;). Pan Krywald był obecny na glosowaniu ale widocznie mu to nie przeszkadzało.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Maja - niezalogowany
2019-03-14 10:51:09
Oczywiście , że powinny być powtórzone . Nie jest tak tylko dlatego bo nowy sołtys jest bratem wójta. Jeszcze księdza Krywalda i będziemy mieli własne telewizyjne RANCZO
odpowiedz
Zgłoś wpis
Wiktor - niezalogowany
2019-03-13 11:00:02
Czytelnik ma racje . Kandydaci na sołtysa powinni mieć możliwość prezentacji przed głosowaniem . Nie było również urny wyborczej do której powinny być wrzucane oddane głosy . Kartki zostały wydrukowane lecz nie było na nich pieczątek ( mogły być podmienione ) . Takie wybory powinny być przeprowadzone ponownie .
odpowiedz
Zgłoś wpis
Adek - niezalogowany
2019-03-27 20:27:08
Wybrali sobie mieszkańcy takiego ... teraz się żalą, jak to mówią jaki Pan taki kram
odpowiedz
Zgłoś wpis
Ewa - niezalogowany
2019-03-16 09:43:40
W tej gminie nic mnie nie zdziwi. W urzędzie pracują sama rodziną lub przyjaciele. Tam ręką rękę myje.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W Dolsku glosy liczyła zona kandydata, obecnie sołtysa ;). Pan Krywald był obecny na glosowaniu ale widocznie mu to nie przeszkadzało.
Oczywiście , że powinny być powtórzone . Nie jest tak tylko dlatego bo nowy sołtys jest bratem wójta. Jeszcze księdza Krywalda i będziemy mieli własne telewizyjne RANCZO
Czytelnik ma racje . Kandydaci na sołtysa powinni mieć możliwość prezentacji przed głosowaniem . Nie było również urny wyborczej do której powinny być wrzucane oddane głosy . Kartki zostały wydrukowane lecz nie było na nich pieczątek ( mogły być podmienione ) . Takie wybory powinny być przeprowadzone ponownie .
Wybrali sobie mieszkańcy takiego ... teraz się żalą, jak to mówią jaki Pan taki kram
W tej gminie nic mnie nie zdziwi. W urzędzie pracują sama rodziną lub przyjaciele. Tam ręką rękę myje.