Burmistrz Krzysztof Kułakowski z absolutorium, choć radni z opozycji mieli wątpliwości

Na dzisiejszej sesji radni miejscy przyjrzeli się raportowi o stanie gminy, wykonaniu budżetu i głosowali nad ich przyjęciem oraz nad wotum zaufania i absolutorium dla burmistrza Świecia, Krzysztofa Kułakowskiego.

Dyskusja była długa. Radny Tomasz Szamocki odniósł się do sytuacji, w której pieniądze z budżetu miasta zostały wyprowadzone przez pracowników magistratu. - Czuję się zniesmaczony tym, jak Rada Miejska w Świeciu nie została poinformowana o tej sytuacji - skomentował. - Pan burmistrz wystosował tylko oświadczenie do prasy. Ja się czuję całkowicie zlekceważony. Można było wezwać przedstawicieli klubów, radnych, i poinformować ich o wszystkim wcześniej. Nie wyobrażam sobie, żebym w tej sytuacji mógł zagłosować za udzieleniem wotum zaufania burmistrzowi - zapowiedział Szamocki.

Burmistrz Krzysztof Kułakowski wyjaśniał. - Od momentu, w którym wykryliśmy tę sytuację, uważam, że zadziałaliśmy bardzo szybko, zgłosiliśmy do prokuratury - skomentował włodarz.

To jednak nie przekonało radnego Tomasza Szamockiego. - Nie chodzi o prowadzenie sprawy, tylko o reakcję względem radnych - uściślił. - Ja nie oceniam tej sytuacji - od tego są inne organy. Ja się odnoszę do tego, jak pan potraktował nas radę. To nie jest zachowanie budzące zaufanie radnych. Do dzisiaj nie ma żadnej propozycji, aby rada miejska coś z tym zrobiła. Zawiadomienie to był obowiązek, i dobrze, że pan to zrobił. Ja mam żal o to, że rada miejska nie była poinformowana w żaden sposób, poinformowały nas media - dodaje. 

Podczas głosowania nad wotum zaufania było 13 głosów za, cztery głosy przeciwko (Leszek Piotrowski, Tomasz Szamocki, Bogdan Tarach, Grażyna Krzemińska), wstrzymali się radni Adam Cieślak i Adam Kufel. 

Za absolutorium dla burmistrza zagłosowało 16 radnych. Nikt nie był przeciwko, ale wstrzymali się Leszek Piotrowski i Bogdan Tarach.