
13-letnia Amielia spod Świecia, śpiewa i gra na gitarze. Jest zdeterminowana i wie co chce robić w przyszłości
Amelia na co dzień uczęszcza do siódmej klasy szkoły podstawowej im. Kornela Makuszyńskiego w Czaplach. Trzynastoletnia mieszkanka Dzików (gm. Świecie) zdobyła niedawno I miejsce w Wojewódzkim konkursie „Młodzi mistrzowie sceny” w Bydgoszczy. Rywalizowała z wokalistami z całego województwa w kategorii wiekowej III (soliści szkół podstawowych klasy VII-VIII). To nie jej pierwszy sukces. - Na swoim koncie mam między innymi drugie i trzecie miejsce w Ogólnopolskim Konkursie Piosenki Vokale w Świeciu - wymienia wokalistka.
Na konkursie w Bydgoszczy zaprezentowała się z piosenką Kayah i Gorana Bregović’a „Kiedyś byłam różą". - Sądzę że jest to piękna piosenka, ponieważ lubię słuchać jak ktoś wraca do swoich miłych wspomnień. Poza tym tekst oraz melodia utworu są bardzo przejmujące - wyjaśnia wybór utworu.
Choć Jerzy Stuhr śpiewał, że „śpiewać każdy może” to wiadomo, że konkursy wokalne wymagają od występujących przede wszystkim wiele pracy.
Pasja Amelii pochłania większość jej wolnego czasu. Aby zachować formę musi trenować każdego dnia. - Wymaga to dużo poświęceń i wyrzeczeń, jednak mam ogromne wsparcie ze strony mojej rodziny. Bardzo pomagają mi w realizacji moich marzeń - wyznaje dziewczyna. Do swojego hobby podchodzi bardzo poważnie, oprócz umiejętności praktycznego śpiewania, ma również opanowaną teorię. - Najtrudniejsze, a zarazem najważniejsze w śpiewaniu jest prowadzenie dźwięku po poprawnym torze głosu by nie opierał się na samej krtani - opisuje.
Artystka poza śpiewaniem, również słucha muzyki. Jej ulubionymi wykonawcami są między innymi One Direction, Pink, Tom Odell, Adele. - Adele i zespół One Direction to moje największe inspiracje muzyczne - dodaje Amelia.
Oprócz trenowania wokalu, młoda artystka uczy się gry na gitarze pod bacznym okiem Michała Zienkowskiego. Jej marzeniem jest koncertowanie z towarzystwem gitary. Na co dzień wykonuje utwory dynamiczne, mocne. - W takich numerach czuję się swobodnie, jednak równie wielką sympatią pałam do spokojniejszych kompozycji - wyznaje dziewczyna.
Chociaż zawód wokalisty to ciężki kawałek chleba, Amelia wiąże ze śpiewaniem swoją przyszłość. Marzy o własnej płycie i koncertach dla wielkiej publiczności. - Nie wiem jeszcze w jakim gatunku zamierzam śpiewać na pewno nie poprzestanę na jednym - zapowiada.
tekst: SZYMON PIĄTKOWSKI
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie